Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Finisz krakowian

FIL
Michał Nawrot (Hutnik, na pierwszym planie) kontra myśleniczanie Fot. Maciej Hołuj
Michał Nawrot (Hutnik, na pierwszym planie) kontra myśleniczanie Fot. Maciej Hołuj
III LIGA. Hutnik znowu pokazał swą wielką siłę w ofensywie. Dalin Myślenice - Hutnik Nowa Huta 1:3 (0:0)

Michał Nawrot (Hutnik, na pierwszym planie) kontra myśleniczanie Fot. Maciej Hołuj

0:1 Świątek 82, 0:2 Świątek 85, 0:3 Stanek 89, 1:3 Papież 90.

Sędziował: Maciej Mądzik (Kielce). Żółte kartki: Biel, Senderski, Tokarz - Nawrot. Widzów: 300.

Dalin: Sypniewski - Tokarz, Kowalski, Cygal, Senderski - Biel (68 Niedźwiedź), Masiuda, Wojtan (68 Madej), Kaczor - Litewka (85 Kasprzyk), Papież.

Hutnik: Kusak - Antoniak, Bienias, Orłowski, Witek - Gamrot, Nawrot, Świątek - Lampart (79 Wrona), Lubera (76 Stanek), Sierakowski (79 Hul).

Gospodarze mieli kilka okazji na objęcie prowadzenia. Najlepszą w I połowie Michał Wojtan, który trafił w poprzeczkę, a w II Marek Masiuda, którego strzał obronił Sebastian Kusak. Hutnik przed przerwą też był bliski szczęścia (świetną okazję miał Damian Lubera).

Po zmianie stron gola dla Dalinu mogli zdobyć Masiuda i Dawid Litewka. Wkrótce potem hutnicy zapewnili sobie wygraną po "szczupaku" Krzysztofa Świątka, składnej akcji zakończonej celnym strzałem tego ostatniego i wykorzystaniu sytuacji sam na sam przez Mateusza Stanka. Dalin odpowiedział tylko golem Macieja Papieża.

Zdaniem trenerów

Marcin Gędłek, Dalin:

- Do 82 minuty mecz był wyrównany, choć to Hutnik prowadził grę. Sytuacje podbramkowe stwarzał jednak głównie ze stałych fragmentów gry. W 80 minucie okazje do zdobycia gola miał Masiuda. Zabrakło mu jednak precyzji. Jestem przekonany, że gdyby trafił do bramki, wygralibyśmy. To był dobry, ciekawy mecz - mecz walki.

Andrzej Paszkiewicz, Hutnik:

- Jestem zadowolony z wyniku i gry moich zawodników. Boisko było w dobrym stanie, mogliśmy więc grać swoją techniczną piłkę. Mecz był jednak trudny, bo przeciwnik skupił się na obronie. Gdy ta obrona pękła, rywal się odkrywał, zrobiło się więcej miejsca i zdobyliśmy kolejne gole.

(FIL)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski