- Kradzież haseł do poczty elektronicznej jest już bardzo dużym problemem w przedsiębiorstwach. Włamania przynoszą nawet milionowe straty - mówi Zbigniew Engiel z laboratorium informatyki śledczej "Mediarecovery", które przeprowadziło badanie na temat bezpieczeństwa informacji w firmach i instytucjach. - Mając dostęp do poczty pracownika firmy konkurencyjnej można wejść w posiadanie informacji, które pomogą w walce o pozycję na rynku. W skrajnych przypadkach może to zakłócić ciągłość funkcjonowania biznesu.
Badanie pokazuje, że większość pracowników używa w pracy bardzo prostych haseł, które bez problemu może złamać doświadczony haker. Specjaliści alarmują, że prawdziwą plagą jest stosowanie takich samych haseł w służbowych komputerach i na portalach społecznościowych typu Nasza Klasa. - Haker, który rozszyfruje nasz profil, na przykład w serwisie rozrywkowym, będzie następnie próbował użyć tego samego hasła np. włamując się na nasze konto bankowe czy służbową pocztę e-mailową - tłumaczy Zbigniew Engiel.
Eksperci zalecają, by stosować różne hasła do różnych kont pocztowych. Kartek z hasłem nie wolno również naklejać na monitorze bądź pod klawiaturą.
- Hasło powinno składać się z minimum ośmiu znaków. Im dłuższe hasło, tym trudniejsze do złamania. Nie powinno być ono łatwe do odgadnięcia - wylicza Zbigniew Engiel. - Dlatego należy wystrzegać się imion męża, żony, córki, syna czy daty urodzenia. Niestety, tego typu hasła są codziennością w polskich domach, firmach, urzędach, co ułatwia zadanie komputerowym włamywaczom. Haseł nie należy zapisywać w komputerze. W przypadku infekcji komputera mogą stać się łupem cyberprzestępcy.
(KLIM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?