Firmy znów chcą zatrudniać i lepiej płacić

Najnowsza edycja kwartalnego badania „Plany pracodawców”, realizowanego przez Instytut Badawczy Randstad oraz TNS pokazuje, że 37 proc. przedsiębiorców prognozuje wzrost gospodarczy w okresie nachodzącego półrocza. Tymczasem jeszcze rok temu perspektywę wzrostu dla krajowej gospodarki widziało tylko 14 proc. badanych firm.

Pozytywny trend odbija się na kondycji firm. Wyniki badania pokazują, że 62 proc. przedsiębiorców ocenia aktualną sytuację finansową swojej firmy jako dobrą lub bardzo dobrą. Jedynie 7 proc. twierdzi, że sytuacja finansowa w ich firmie jest zła lub bardzo zła. Nawet w grupie firm małych, zwykle przejawiających mniej optymistyczne nastawienie, negatywna ocena kondycji przedsiębiorstwa jest wyrażana zaledwie przez co dziesiątego badanego.

– Optymizm wraca do __polskich pracodawców – mówi prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ) Sławomir Majman. – Potwierdzają to zarówno prognozy wzrostu gospodarczego, jak i dane PAIiIZ. Dzięki projektom pomyślnie zakończonym w I półroczu, w Polsce powstanie 5 tysięcy miejsc pracy. Poprawia się gotowość pracodawców do __zwiększenia zatrudnienia.

Wyniki badania potwierdzają, że w obszarze zatrudnienia można się spodziewać zwyżkowego trendu. Po dużym wzroście zatrudnienia na początku roku, obecnie aż 26 proc. z 1000 ankietowanych potwierdziło, że będzie tworzyć nowe miejsca pracy na przestrzeni kolejnych 6 miesięcy. To już drugi kwartał utrzymywania się wskaźnika planowanego zatrudnienia na tak wysokim poziomie – jednym z najwyższych w ciągu minionych czterech lat.

– Ożywienie na rynku pracy widać wyraźnie od początku roku _– mówi Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej. – _Firmy znów chcą zatrudniać, w urzędach pracy rejestruje się mniej bezrobotnych, więcej osób znajduje pracę. Liczymy, że reforma urzędów oraz nowe instrumenty wsparcia zachęcą kolejnych pracodawców do zwiększania zatrudnienia i do końca roku uda nam się utrzymać stopę bezrobocia poniżej 13 procent.

Również skala planowanego zwiększenia zatrudnienia jest obiecująca. Co prawda co trzeci deklarujący takie plany bierze pod uwagę powiększenie kadry tylko do 5 proc. obecnej liczby, ale już co czwarty planuje poziom sięgający 10 proc., a co piąty nawet do 20 proc. liczby obecnie zatrudnionych. Zwiększenie zatrudnienia prognozują częściej firmy z sektora przemysłu (28 proc.) oraz budownictwa (28 proc.), a także oferujące usługi dla nieruchomości i firm (27 proc.) oraz zajmujące się handlem i naprawami (26 proc.).

– Wyniki badania pokazują, że zwiększenie zatrudnienia nie dotyczy tylko wybranych regionów czy branż, ale całego rynku _– komentuje Kajetan Słonina, dyrektor zarządzający Randstad. – _Obecna sytuacja jest więc szansą dla wielu Polaków na znalezienie zatrudnienia, czy zmianę miejsca pracy na bardziej korzystne.

Od początku roku co trzeci przedsiębiorca dokonał podwyżek wynagrodzeń pracowników i było to o 1/3 firm więcej niż przed rokiem. Plany na kolejne miesiące są bardziej powściągliwe – w okresie letnim i jesiennym deklaracje zwiększenia pensji przedstawił co piąty badany (19 proc.).

Jak zaznacza Kajetan Słonina, większość badanych obecnie nie planuje zmian wynagrodzeń. – Jednak trzeba zauważyć, że liczba przedsiębiorców, którzy będą je zwiększać jest prawie dwukrotnie większa niż rok temu.

W ujęciu regionalnym i branżowym plany pracodawców w obszarze wynagrodzeń są wyrównane. Na tym tle wyróżniają się tylko firmy z branży budowlanej (13 proc.) oraz obsługi nieruchomości firm (16 proc.) nieco rzadziej planując podniesienie płac. Planowane podwyżki w ponad połowie firm nie będą przekraczały 4 proc. dotychczasowych pensji, jednak prawie jedna czwarta przedsiębiorców planuje podwyżki na poziomie od 4 do 9,99 proc.