Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fiskus zapewnia, że nie kradnie 1 proc.

Zbigniew Bartuś
Ministerstwo zapewnia, że wszelkie hipotezy dotyczące rzekomego „okradania” OPP przez skarbówkę są nieprawdziwe
Ministerstwo zapewnia, że wszelkie hipotezy dotyczące rzekomego „okradania” OPP przez skarbówkę są nieprawdziwe FOT. JAROSŁAW PRUSS
Podatki. Skarbówka przywłaszcza sobie część pieniędzy na cele dobroczynne – podejrzewają nasi Czytelnicy na podstawie doświadczeń z urzędami. – To nieprawda – zapewnia resort finansów.

Czy 1 proc. podatku, jaki zapisujemy co roku w deklaracjach PIT na organizacje pożytku publicznego (OPP), na pewno trafia do adresatów? A może część tej kwoty (w minionym roku przekazaliśmy w ten sposób 506,6 mln zł), dzięki systemowej sztuczce, zabiera sobie państwo?

Wątpliwości w tym względzie dręczą od dłuższego czasu grupę Małopolan. Jest wśród nich m.in. znany krakowski chemik prof. Janusz Gołaś z AGH.

– Niepokój w kwestii 1 proc. pojawił się u mnie w związku z tym, co mnie spotkało przy składaniu deklaracji oraz korekt PIT-ów. I to dwukrotnie – wyjaśnia profesor.

Zaczęło się od tego, że nie wiedział, jak zakwalifikować i zapisać w formularzu za rok 2012 rok dochód z zagranicznego kontraktu.

Zapytał o to w II Urzędzie Skarbowym w Krakowie i wypełnił zeznanie zgodnie z uzyskanymi tam instrukcjami, po czym w ustawowym terminie (czyli przed końcem kwietnia 2013 r.) złożył je w okienku.

W lipcu, z zupełnie innych względów, musiał dokonać korekty. Zrobił to szybko i myślał, że wszystko jest w porządku, dlatego bardzo się zdziwił, gdy pod koniec sierpnia otrzymał z urzędu wezwanie do całkowitej zmiany zeznania w części dotyczącej kwalifikacji dochodów ze wspomnianego kontraktu zagranicznego.

Okazało się, że instrukcje uzyskane podczas kwietniowej wizyty w II US były złe. Szczęśliwie, nowa interpretacja przepisów przez skarbówkę była dla profesora korzystna. Jednocześnie urzędnicy poinformowali, że jego dyspozycja dotycząca przekazania 1 proc. podatku na cele dobroczynne nie zostanie zrealizowana.

Do kosza?

– Usłyszałem, że zgodnie z ustawą urząd sporządza listy darczyńców raz w roku, w lipcu, więc dyspozycje podatników, których zeznania weryfikowane są po tym terminie, trafiają praktycznie do kosza, a zadeklarowane pieniądze do skarbu państwa – twierdzi profesor.

Sytuacja powtórzyła się rok później. Naukowiec w ustawowym terminie złożył zeznanie i zapłacił podatek, deklarując jednocześnie 1 proc. na organizację pożytku publicznego. Nieoczekiwanie pod koniec września otrzymał wezwanie do złożenia korekty „z uwagi na błędne umieszczenie dwóch liczb w kolumnie b formularza PIT/ZG zamiast w kolumnie c”.

– Wpisałem te liczby zgodnie z instrukcją uzyskaną w urzędzie skarbowym – wyjaśnia profesor, dodając, że ów błąd w żaden sposób nie wpłynął na wysokość należnego podatku: kwoty zostały wyliczone prawidłowo, a podatek trafił w terminie do kasy państwa.

– Z tym większym zdumieniem odebrałem informację, że moja dyspozycja dotycząca 1 proc. podatku, kwoty całkiem przyzwoitej, znów nie zostanie zrealizowana, bo jest już koniec września, a urząd sporządza listy do przelewów w lipcu... – mówi dalej naukowiec.

Zbulwersowany, poprosił o wyjaśnienia kierowniczkę odpowiedzialną za podatek dochodowy od osób fizycznych. Usłyszał, że wszystko jest w porządku: ustawa nakazuje urzędom skarbowym przelanie pieniędzy do OPP od maja do lipca, więc urzędnicy uwzględniają na listach jedynie te zeznania, które uda się do tego czasu pozytywnie zweryfikować.

A co z pozostałymi? Pieniądze trafiają do budżetu państwa. – W tej sytuacji wydaje się logiczne, że szybkie sprawdzanie zeznań podatkowych nie leży w interesie państwa, a urzędy przecież nie są w stanie do lipca sprawdzić wszystkich zeznań – komentuje krakowianin.

Zaczął się zastanawiać, ile zeznań weryfikowanych jest przez urzędników do lipca: 30, 40 proc.? I ile pieniędzy trafia do kasy państwa z powodu tego, że skarbówka „nie zdąża” z weryfikacją, oraz ile osób w kraju żyje w poczuciu ofiarnej działalności na rzecz potrzebujących, choć ich pieniądze nie docierają do obdarowanych?

– To istotne, bo sam słyszałem od instytucji charytatywnych, że daremnie oczekują na datki zadeklarowane przez darczyńców, a potwierdzone w rozmowach bezpośrednich czy telefonicznych – twierdzi Janusz Gołaś.

Zwraca przy tym uwagę, że ustawa nie zakazuje skarbówce sporządzania nowych list i przekazów pieniężnych dla OPP, np. w listopadzie. Czemu fiskus tego nie robi – tylko „przejmuje” pieniądze z deklaracji, których nie udało mu się sprawdzić do lipca?

Wszystko w porządku!

Zapytaliśmy o to Ministerstwo Finansów. Chcieliśmy się m.in. dowiedzieć, jaki odsetek deklaracji PIT zawierających dyspozycje w sprawie 1 proc. udało się urzędnikom zweryfikować do lipca, czyli przed sporządzeniem list OPP, w latach 2010, 2011, 2012, 2013, 2014 oraz jakie kwoty zasiliły w kolejnych latach kasę państwa zamiast OPP w związku z tym, że urzędom nie udało się do lipca zweryfikować części deklaracji.

Wiesława Dróżdż, rzeczniczka prasowa ministra finansów, odpowiada, że resort nie zbiera tego typu danych. Przyznaje przy tym, że „z uwagi na liczbę zeznań” – w ubiegłym roku podatnicy złożyli ich w sumie ponad 19,8 mln, z czego rekordowe 12 mln zadeklarowało przekazanie 1 proc. podatku na OPP – „zweryfikowanie ich wszystkich do lipca (…) jest niemożliwe do wykonania”.

Jak zapewnia rzeczniczka, nie oznacza to jednak, że pieniądze z tytułu 1 proc. zapisane w niezweryfikowanych w tym terminie PIT-ach trafiają do kasy państwa. Po prostu „urząd skarbowy przekazuje kwotę 1 proc. podatku na rzecz OPP w wysokości zadeklarowanej w każdym terminowo złożonym zeznaniu podatkowym”.

Wiesława Dróżdż przekonuje, że ewentualne korekty składane przez podatnika w ciągu roku nie mają na to wpływu. Skoro tak, to dlaczego pieniądze zadeklarowane przez prof. Gołasia dwa lata z rzędu nie trafiły do OPP? – Musiały zaistnieć inne przesłanki – przypuszcza rzeczniczka.

Ministerstwo Finansów twierdzi, że nie zna przypadku, by 1 proc. podatku nie trafił do OPP w związku z korektą spowodowaną błędami rachunkowymi popełnionymi przez podatnika, weryfikacją zeznania przez urząd czy kontrolą podatkową.

– Kwota 1 proc. na rzecz OPP jest przekazywana niezależnie od tych czynności – zapewnia Wiesława Dróżdż. Podkreśla, że wszelkie hipotezy dotyczące rzekomego „okradania” OPP przez skarbówkę są nieprawdziwe.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski