III LIGA PIŁKARSKA. W Alwerni starają się pokonywać trudności losu
- W ostatnim sprawdzianie przed ligą chcieliśmy zagrać na naturalnym terenie - podkreśla Marcin Gędłek, trener Alwerni. - Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że warunki do gry były trudne, bo boisko było zmarznięte. Trudno było na nim o przeprowadzenie płynnych akcji, choć gola strzeliliśmy po szybkiej wymianie kilku podań i wygraniu przez Marka Bastera pojedynku sam na sam z bramkarzem - dodaje.
Na tydzień przed ligą sprawy personalne nie były do końca zamknięte. - Na pewno ta "dziesiątka" zawodników, która w całości przepracowała okres przygotowawczy, jest dobrze przygotowana do rozgrywek - uważa Marcin Gędłek. - Jeśli chodzi o pozostałych, trudno mi jednoznacznie powiedzieć coś o ich formie. Najważniejsze, że omijają nas kontuzje, bo nie jest nas zbyt wielu. Skoro fizycznie będziemy się prezentować dobrze, to jeśli w każdym meczu chłopcy zostawią na boisku serce, powinno być dobrze - dodaje.
W dniu meczu przeciwko Górnikowi, do gry w Alwerni potwierdzonych było tylko dwóch nowych zawodników, a chodzi o Jakuba Kacprzaka z Tadeuszem Saburą. - Rzeczywistość jest bardziej brutalna niż przypuszczaliśmy - zwraca uwagę szkoleniowiec. - Okazuje się, że młodzi piłkarze w pierwszej kolejności patrzą na pieniądze, a nie na możliwość promowania swojej osoby. Tymczasem Alwernia nie jest klubem, w którym można byłoby się utrzymywać z gry w piłkę. Jakoś będziemy musieli sobie radzić. Przecież nie wywiesimy białej flagi przed rozpoczęciem rozgrywek - kończy Marcin Gędłek.
W pierwszym meczu wiosny Alwernia, w derbach Małopolski, podejmie Dalin Myślenice. W pierwszym meczu Alwernia przegrała 0-4. Czy uda się jej wziąć rewanż?
JERZY ZABORSKI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?