5/6
Kayax
Wydany dwa lata temu debiutancki album Wojtka Grabka wniósł świeży powiew na polską scenę nowych brzmień. Młodemu artyście udało się ciekawie połączyć elektronikę z dźwiękami skrzypiec. "Duality" rozwija tamte idee w bardziej piosenkowej formule. Tym razem oprócz chmurnych klawiszy i tęsknych smyczków sporo tu nostalgicznego indie-popu. Nową wartością są więc na płycie niebanalne melodie, ładnie uzupełniające się z klubowymi bitami. A wszystko to zamknięte w spójną opowieść o dwoistości ludzkiej natury.
Transsexdisco "Transsexdisco"
2/6
SP Records
Już od urodzenia był przeznaczony do tego, by zająć się rapem - bo nadano mu imię Rakim na cześć słynnego pioniera hip- -hopu. Potem oczywiście było ciężkie dzieciństwo, naznaczone gangsterską działalnością ojca. Nic więc dziwnego, że pierwsze rymy zaczął składać już w wieku... ośmiu lat. Jego debiutancki album był jedną z najbardziej oczekiwanych premier roku. Ale nie zwodzi - Asap rymuje w pomysłowy sposób, a jego groteskowym wokalizom towarzyszą pomysłowe podkłady rytmiczne o nowoczesnym brzmieniu.
AudioFeels "Live"
5/6
Mystic
Programy typu "Mam talent" sprawiły, że chwilową popularność zdobywają wykonawcy, którzy inaczej nie mieliby szansy marzyć o sukcesie. Przykładem tego poznański Audiofeel, który dzięki zwycięstwu w talent-show TVN wydał dwie płyty i zagrał kilka udanych tras koncertowych. Podsumowaniem ostatniej z nich jest właśnie ten album. Co prawda zespoły typu vocal play lepiej się ogląda niż (tylko) słucha - trzeba jednak oddać chłopakom szacunek, bo wszystkie wydawane przez nich dźwięki układają się w efektowną całość.
Padre "From Faraway Island"
4/6
Lynx Music
Krakowska wytwórnia Lynx Music regularnie dostarcza fanom art rocka kolejnych wydawnictw - a ostatnim z nich jest debiutancki album zespołu Padre, na którego czele stoi grający na klawiszach Krzysztof Lepiarczyk. W przeciwieństwie do innych wykonawców tego nurtu, młodej formacji nie zależy na budowaniu potężnego brzmienia. Dlatego większość kompozycji z płyty rozpisana jest na akustyczne dźwięki - co tylko dodaje uroku poszczególnym piosenkom. Idealna płyta na chwilę wieczornej zadumy.
Patrick The Pan "Something Of An End"
5/6
Piotr Madej
Obrodziło ostatnimi laty w polskich song-writerów. Nic dziwnego - to najbardziej bazowa forma muzycznej wypowiedzi. Nie brak ich również w Krakowie, czego przykładem Piotr Madej, debiutujący z albumem "Something Of An End". Składają się nań urokliwe piosenki o wyciszonej ekspresji, w których gitarowe i smyczkowe partie ładnie uzupełnia subtelny głos wokalisty. A bogate aranżacje sprawiają, że płyta wyrasta ponad średni poziom tego rodzaju twórczości w naszym kraju.
PAWEŁ GZYL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?