Park miejski przez lata nie zachęcał mieszkańców do korzystania z niego. Ławki były zniszczone, a przechadzając się po ścieżkach nietrudno było o potknięcie. Trzy lata temu park został zmodernizowany. Ustawiono urządzenia do ćwiczeń, wymieniono ławki i odnowione ścieżki. Zainwestowano także w fontannę. Teraz wygląda tak jakby nikt o nią nie dbał.
Od jesieni fontanna jest nieczynna. Kran na czas zimy został zdemontowany. Na wierzchu zostawiono jednak kable od podświetlenia, które leżą w kałużach deszczówki. Odpadła część płytek, a w niecce są śmieci i stare liście. Mieszkańcy dziwią się dlaczego nikt nie dba o tak drogą fontannę.
- Nie widziałem, żeby kiedykolwiek była myta, a przecież latem zbiera się tu mnóstwo rodzin z dziećmi. To dla nich mogłaby być duża atrakcja - mówi Adam Stawarz z Brzeszcz. - Przecież jak się o nią nie dba, to niszczeje - podkreśla mężczyzna.W pobliżu fontanny nie widać monitoringu miejskiego. - Może gdyby była w tym miejscu kamera, to fontanna nie byłaby dewastowana. Często widziałam jak myli się w niej bezdomni - opowiada pani Halina z Brzeszcz.
Urząd Gminy nie odpowiada na pytania, kto dba o fontannę.
- Prace eksploatacyjne i konserwatorskie zostaną przeprowadzone na wiosnę przyszłego roku - mówi Zofia Gregorczyk z Wydziału Infrastruktury i Ochrony Środowiska. Na razie poprawiono płytki.
Fakty
Park miejski w Brzeszczach przy ul. Dworcowej został zmodernizowany w 2012 roku. Koszt wykonania całego zadania wyniósł 1 mln 266 tys. zł. Wtedy też powstała fontanna za prawie 315 tys. zł. Wodotrysk znajduje się w centrum parku. Oprócz fontanny, trzy lata temu zostało wymienione oświetlenie, powstały tzw. szkółka rowerowa, ścieżki oraz górka rowerowo-saneczkowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?