W kilku krakowskich parkach mają się pojawić food trucki. - Chcemy w ten sposób uatrakcyjnić przestrzenie parkowe, ożywić te miejsca i przyciągnąć tam mieszkańców - wyjaśnia Katarzyna Przyjemska-Grzesik, rzeczniczka krakowskiego Zarządu Zieleni Miejskiej.
Mobilne punkty gastronomiczne w parkach to element większego projektu ZZM - „Kraków w zieleni”. - Chodzi m.in. o organizowanie w parkach różnych imprez - tak, by rzeczywiście zaczęły one tętnić życiem, a ludzie chcieli tam spędzać czas. Food trucki mają być dopełnieniem tego wszystkiego - mówi Katarzyna Przyjemska-Grzesik.
Obecnie projekt jest przygotowywany. Wkrótce mają się odbyć wizje lokalne w wybranych parkach - celem ustalenia lokalizacji dla food trucków. Urzędnicy czekają też na zgłoszenia od właścicieli mobilnych punktów gastronomicznych. ZZM chce, by na początek pojawiły się one w parkach: Lotników Polskich, Tysiąclecia, Dębnickim, Krakowskim, Jerzmanowskich i Bednarskiego.
Nie będzie jednak dowolności w wyglądzie food trucków. Powinny one spełniać określone wymogi co do estetyki, a miałby to zaopiniować plastyk miejski (w przypadku parków zabytkowych - także konserwator zabytków). - Nie chcemy też, by były to zwykłe przyczepy z hot dogami czy innym fast foodem. Przeciwnie - mają one serwować zdrowe jedzenie, świeże i zróżnicowane: w nurcie eko i slow food - wyjaśnia Katarzyna Przyjemska-Grzesik.
- Bardzo słuszna inicjatywa. Parki to nie tylko miejsce, gdzie wyprowadza się psy, ale także gdzie spędza się czas. One powinny żyć, być miejscem wypoczynku, a my też jesteśmy jakimś tego elementem - komentuje Kamil Bryś, który m.in. ma food trucka na Kazimierzu i serwuje maczankę po krakowsku. Przedsiębiorca cieszy się, że ktoś wreszcie zauważył, jak ważna jest jakość jedzenia. - Bo do niedawna byliśmy wrzucani do jednego worka z tymi, którzy serwują fast foody - dodaje Kamil Bryś.
W dzielnicach natomiast zdania co do pomysłu Zarządu Zieleni Miejskiej są podzielone. - Jestem sceptyczny. Nie wydaje mi się, by park Krakowski był odpowiednim miejscem na food trucki - uważa przewodniczący Rady Dzielnicy V Krowodrza Zygmunt Wierzbicki. Dodaje jednak, że niczego jeszcze nie przesądza. Dzielnica jest otwarta na rozmowy.
Z kolei Jacek Bednarz, przewodniczący Rady i Zarządu Dzielnicy XIII Podgórze, w której znajduje się park Bednarskiego, inicjatywę ZZM ocenia jako dobrą i ciekawą. Zwraca jednak uwagę, że wiele będzie zależeć od uzgodnień plastyka miejskiego i konserwatora związanych z wyglądem food trucków i ich lokalizacją.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?