Fortuna 1 Liga. Resovia zdobyła tylko punkt w Głogowie

Od początku spotkania piłkarze Chrobrego ustawili się nisko i oczekiwali na resoviaków na własnej połowie. Rzeszowianie zostali więc zmuszeni do ataku pozycyjnego, co raczej średnio lubią. Mimo to w pierwszych minutach to właśnie goście sprawiali wrażenie lepszej drużyny. W 11. minucie mogli się cieszyć z pierwszego gola, bo piłka po strzale Macieja Górskiego znalazła się w siatce, ale napastnik Resovii był na spalonym. Z czasem mecz się zdecydowanie wyrównał, ale brakowało obu zespołom dokładności i pomysłu w ofensywie. W 36. minucie jednak na prowadzenie wyszli gospodarze - Szymon Bartlewicz poradził sobie w "szesnastce" Resovii z Mikulcem i ładnym strzałem pokonał Pindrocha.

Początek drugiej połowy nie przyniósł jednak odmiany gry Resovii, która miała sporo problemów z dokładnym rozprowadzaniem piłki. Nawet groźniejsi cały czas byli głogowianie - zdobyli nawet gola, ale na spalonym był Lebedyński. Gdy jednak gra resoviaków dawała coraz mniej nadziei, to... padła bramka wyrównująca. Do końca o piłkę powalczył Ibe-Torti, który dogonił piłkę tuż przed linią końcową, wycofał przytomnie do Bartłomieja Eizencharta, a ten uderzył z pierwszej piłki i wyrównał.

Potem jednak rzeszowianie mieli dużo szczęścia, bo w jednej akcji uratowała ich poprzeczka, a zaraz potem piłkę z pustej bramki wybił Tomal (strzelał dwukrotnie Bougaidis). W końcówce z kolei przycisnęła Resovia (świetną okazję miał m. in. Mazek), ale umiejętnie bronili się gracze z Głogowa, albo rzeszowianie uderzali niecelnie.

Bramki: 1:0 Bartlewicz 36, 1:1 Euzenchart 66.

Chrobry: Węglarz - Malczuk, Bougaidis ż, Zarowny - Hanc, Mucha (88 Bogusz), Lewkot, Tupaj (75 Kuzdra) - Machaj (71 Ozimek), Bartlewicz ż (46 Biel), Lebedyński (88 Wojciechowski). Trener Piotr Plewnia.

Resovia: Pindroch - Mikulec ż, Bukhal ż, Bondarenko, Tomal (84 Adamski) - Wasiluk ż (46 Kanach), Eizenchart (75 Mazek), Łyszczarz, Ciepiela (84 Mikrut), Ibe-Torti - Górski. Trener Rafał Ulatowski.

Sędziował Urban (Warszawa).