Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fortuna 1 Liga. Sandecja nie dała się Chojniczance! Dwa gole w końcówce na wagę remisu, świetne wejście Korzyma

Jacek Czaplewski
Chojniczanka - Sandecja 3:3
Chojniczanka - Sandecja 3:3 Monika Smól
Fortuna 1 Liga. Niezwykłych emocji dostarczył mecz w Chojnicach. Chojniczanka, choć dwukrotnie prowadziła różnicą dwóch bramek, to ostatecznie zremisowała ze spadkowiczem z Ekstraklasy, Sandecją Nowy Sącz 3:3 (2:1). W doliczonym czasie wynik ustalił Maciej Korzym, który zagrał pierwszy raz od listopada 2017 roku.

Po ledwie dziewięciu minutach Chojniczanka miała już dwie bramki na koncie. Mocny początek zawdzięczała całej ofensywie, na której czele stał debiutujący Wojciech Trochim, czyli pomocnik, który jeszcze w maju reprezentował barwy Sandecji. To właśnie on jako pierwszy wpisał się na listę strzelców, kiedy krótko po rozpoczęciu wyczuł linię spalonego i precyzyjnym uderzeniem umieścił piłkę przy lewym słupku. Drugiego gola strzelił natomiast Hubert Wołąkiewicz. Po raz drugi w karierze jako piłkarz Chojniczanki podszedł do jedenastki i znów się nie pomylił, uderzając przy prawym słupku (bramkarz rzucił się w swoją lewą stronę).

Wbrew pozorom Chojniczanka na przerwę nie schodziła jednak w szampańskich nastrojach. Radość ostudził bowiem Mateusz Klichowicz, odrabiając dla Sandecji połowę strat. Były gracz Bytovii Bytów i Olimpii Grudziądz w 12 minucie skutecznie zamknął dośrodkowanie z rzutu wolnego od Macieja Małkowskiego. To była jego czwarta bramka na stadionie w Chojnicach. W sezonie 2015/16 ustrzelił na nim hat-tricka, a jego Bytovia wygrała wtedy aż 6:1. Dzisiaj taki scenariusz nie miał się jednak ziścić…

Chojniczanka Chojnice - Sandecja Nowy Sącz 3:3 [ZDJĘCIA]

… tym bardziej że w 61 minucie na 3:1 dla Chojniczanki podwyższył Tomasz Boczek. Znów kluczowym okazał się stały element gry; po dośrodkowaniu z wolnego od Pawła Zawistowskiego stoper głową skierował piłkę do siatki.

To co wydarzyło się w końcówce należy śmiało nazwać dramatem Chojniczanki. Drużyna Przemysława Cecherza dała sobie wbić gole w 84 i 91 minucie w efekcie czego dopisała tylko jeden punkt. Sandecję uratowali ci, na których nikt specjalnie nie stawiał - Mariusz Gabrych (w zeszłym sezonie występował w III lidze dla Świtu Nowy Dwór Mazowiecki) oraz Maciej Korzym (długo leczył kontuzję, zagrał pierwszy raz od listopada 2017 roku).

Piłkarz meczu: Wojciech Trochim
Atrakcyjność meczu: 7/10

1. LIGA w GOL24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski