Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Forum Czytelników

Redakcja
WYŚLIJ LIST: al. Pokoju 3, 31-549 Kraków. DZWOŃ: 12 68-88-245. PISZ: [email protected]

Bardzo mnie zastanawia, co właściwie urzędnicy miejscy rozumieją pod hasłem "park kulturowy", czyli obszar Rynku i przylegających do niego ulic. To, czym park kulturowy być powinien - doskonale rozumiem. Jednak bardzo różni się to od stanu faktycznego.

Weźmy na przykład ulicę Floriańską. Faktycznie, za sprawą przepisów parku kulturowego zniknęło z niej sporo szyldów i szpecących banerów. Resztę reklam uporządkowano. Ale co z tego?

Wystarczy przejść się Floriańską, by zobaczyć tę resztę, która źle świadczy o "parku kulturowym". Mam tu na myśli wszelakiego rodzaju staczy oraz aktywistów. Gdy idziemy od strony bramy Floriańskiej napadają na nas ludzie zachęcający do wejścia do knajpy albo namawiający na skorzystanie z tanich noclegów. Wieczorem nakłaniają nas do odwiedzin w pobliskim klubie dżentelmenów. Aktywiści zbierają datki na misie, wieloryby albo chore dzieci. Na takie osoby nikt nie zwraca uwagi. A powinien, bo moim zdaniem to, co robią, nie powinno mieć miejsca na terenie parku kulturowego.

Smutno może się także zrobić, gdy ktoś przespaceruje się ulicą św. Jana. To kiedyś jedna z najpiękniejszych ulic miasta, dziś niestety całkowicie pusta i sprawiająca wrażenie ulicy w wymarłym mieście.

Szedłem nią ostatnio i nie zauważyłem na niej żadnych oznak życia kulturalnego.

Od wjazdu z ulicy Pijarskiej zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie znajdują się przy niej stare kamienice przeważnie w remoncie i opustoszałe. Nie powinno tak być.

Andrzej N. , mieszkaniec Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski