Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Forum Czytelników

Redakcja
Wyślij list: al. Pokoju 3, 31-549 Kraków. Dzwoń: 12 68-88-245. Pisz: [email protected].

Kawiarni w Sukiennicach dotyczy sytuacja, która zdarzyła się mnie i moim znajomym. Po ślubie w kościele Mariackim ja i grupa znajomych uczestniczących w uroczystości postanowiliśmy pójść na kawę do kawiarni, na tarasie Sukiennic.

Przy wejściu na górę zatrzymał nas ochroniarz i poinformował, że musimy zapłacić za wejście na taras widokowy.

Kwota nie była spora, ale zdziwiło mnie, że trzeba płacić za samo wejście do kawiarni. Usiłowałem poinformować, że nie chcemy wchodzić na taras widokowy, ale chcemy po prostu napić się kawy.

Po kilkuminutowej dyskusji ostatecznie byliśmy gotowi wnieść dodatkową opłatę, ale coś mnie tknęło i zapytałem ochroniarza, czy na pewno w kawiarni są miejsca mogące pomieścić naszą grupę. Byłoby to dziwne, gdybyśmy zapłacili, a potem okazało się, że płacimy za samo wejście i kawy nie zamówimy.

Pan stwierdził, że miejsca na pewno są. Ja jednak postanowiłem to sprawdzić i sam udałem się na górę. Wystarczającej liczby miejsc oczywiście nie było. Moim zdaniem do takich sytuacji nie powinno dochodzić – goście nie powinni płacić za samo to, że wejdą do kawiarni.

Czytelnik J. P.

***

Czy już wiadomo, co z halą widowiskową w Czyżynach? Czy miasto faktycznie będzie musiało jeszcze dopłacić spore kwoty do jej budowy? Taką informację podały jakiś czas temu media, ale potem nastąpiła cisza i ostatecznie nie wiadomo, co z tymi pieniędzmi. A przecież jest niemal pewne, że gdyby miasto musiało coś dopłacić, to pieniądze muszą pochodzić z naszych podatków.

Krakowianin Tadeusz K.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski