Fotografujemy największe dziury w Krakowie i Małopolsce

Bunscha, Mazowiecka, Wybickiego, Wielicka, to tylko kilka  przykładów krakowskich ulic, których asfalt przypomina bardziej szwajcarski ser niż drogi europejskiego miasta. Niewiele lepiej jest w innych rejonach naszego województwa. Ten księżycowy krajobraz powoduje, że kierowcy by nie urwać kół muszą jeździć slalomem co i tak nie zawsze uchroni ich pojazdy przed przymusowymi wizytami w warsztatach. Nie trzeba też nikomu przypominać jak niebezpieczne mogą okazać się dla kierowców takie manewry.

Dlatego ruszamy z akcją Atlas Małopolskich Dziur. Zachęcamy naszych czytelników do przysyłania do nas zdjęć największych i najbardziej niebezpiecznych zagłębień w ulicach i chodnikach. Państwa fotografie i opisy umieścimy na naszym portalu internetowym. Na tej podstawie będziemy mogli wspólnie ocenić jak i kiedy z obiecanych remontów wywiążą się drogowcy. Sprawdzimy też, jak wygląda sytuacja w samym Krakowie i innych miastach województwa. Czy miejskie służby szybko uporają się remontami. To z pewnością uświadomi nam też, które dzielnice naszego miasta ucierpiały na zimie najbardziej.

Na podstawie państwa zdjęć, spróbujemy ocenić, z którymi regionami zima obeszła się łaskawie, a gdzie remonty staną się ponurą codziennością. Jeżeli, więc zamiast jezdni widzisz w asfalcie wielkie leje jak po bombach, zrób zdjęcie i przyślij do nas na adres [email protected]. Państwa obserwacje, wraz z krótkim opisem będziemy zamieszczać na bieżąco w naszym portalu. Dzięki państwa pomocy stworzymy mapę, która pomoże nam jeździć bezpiecznie po Krakowie i Małopolsce. Przypominamy też, że jeżeli w wyniku złego stanu drogi uszkodzimy nasz pojazd, to możemy ubiegać się o zwrot poniesionych kosztów od zarządcy drogi.

LEO

Zdjęcia proszę przysyłać drogą elektroniczną na adres [email protected]. W treści maila proszę podać nazwę ulicy lub nr drogi i miejscowość (ewentualnie kilometr). Prosimy podać też datę i jeżeli to możliwe krótki opis.