Francuska malarka pokochała Kraków i sporty motorowe

Bohaterowie prac Françoise Lemaître-Leroux to głównie motocykliści w ruchu. Na akrylach autorstwa francuskiej malarki można rozpoznać także polskich sportowców, m.in. Tomasza Golloba.

– Z jej obrazów wyłania się moc maszyn, ale także moc związków między Francją i Polską – mówi Thierry Guichoux, konsul generalny Francji w Krakowie.

Na wielu jej obrazach widnieją polskie symbole narodowe, a także logo Polskiego Związku Motorowego.

– Sporty motorowe wywołują dużo emocji, napięcia i pasji. Są także bardzo trudne. Uprawianie takiego sportu to walka z samym sobą, a mnie interesuje to wszystko, co jest związane z walką i wyzwaniami, jakie człowiek podejmuje – mówi Françoise Lemaître-Leroux.

Artystka przyznaje, że sama nie jeździ na motocyklu, ale ma wielu przyjaciół, którzy biorą udział w wyścigach. – Taka drobna kobietka jak ja nie potrafiłaby ścigać się na motocyklu. Uprawianie tego sportu jest bardzo trudne – tłumaczy artystka. Francuzka bardzo lubi oglądać motocykle i często bierze udział w imprezach sportowych, także w Polsce.

– Kocham Polskę, czuję się tutaj jak u siebie w domu.Często nawet z lekką niechęcią wracam do Francji. Jestem w Polsce co najmniej raz w roku na dużym wydarzeniu sportowym – mówi artystka. Przyznaje, że szczególnie ceni Kraków.

– To miasto z piękną historią i wieloma zabytkami – dodaje.

Wystawa została zorganizowana w ramach XX Kongresu Europejskiej Federacji Motocyklowej – FIM Europe.

Podczas jej otwarcia krakowski sportowiec Rafał Sonik odebrał z rąk Vito Ippolito, prezydenta Międzynarodowej Federacji Motocyklowej odznaczenie za osiągnięcia w cyklu pucharu świata cross-country oraz popularyzację sportu motorowego w Polsce i na świecie.

Obrazy można obejrzeć w siedzibie Urzędu Miasta przy placu Wszystkich Świętych.