Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Francuskie GDI

Redakcja
Pierwszy na świecie silnik benzynowy o bezpośrednim wtrysku (GDI - Gasoline Direct Injection) zamontowany został w średniolitrażowej carismie produkowanej przez japoński koncern Mitsubishi. Teraz taką jednostką dysponuje także Renault, który tym samym okazał się prekursorem GDI na gruncie europejskim.

Technika

W ogólnych zarysach zasada działania takiego silnika nie jest zbyt skomplikowana. W zwykłym "benzyniaku" mieszanka dostaje się do komory spalania za pośrednictwem kolektora dolotowego. W GDI odpowiednia dawka benzyny wtryskiwana jest tam bezpośrednio pod bardzo wysokim ciśnieniem, umożliwiając tym samym precyzyjną kontrolę ilości mieszanki i momentu zapłonu. Ta pozornie drobna różnica pozwala zwiększyć moc, redukując jednocześnie zużycie paliwa.
Wtrysk bezpośredni w silnikach benzynowych jest możliwy dzięki zastosowaniu technologii recyrkulacji spalin (układ EGR). Układ ten pozwala uniknąć strat spowodowanych podciśnieniem w układzie dolotowym, które musi pokonać tłok przy zasysaniu powietrza do cylindra. Identyczny efekt można uzyskać stosując w miejsce spalin świeże powietrze. Niestety, to drugie rozwiązanie stosowane w carismie nie pozwala na skuteczne oczyszczanie spalin przez współcześnie stosowane katalizatory.
Stąd też konstruktorzy pierwszego europejskiego silnika z bezpośrednim wtryskiem zastosowali układ EGR, który pozwala zachować zadowalający poziom emisji spalin. W jednostce napędowej opracowanej przez Francuzów świeże powietrze przechodzi przez przepustnicę i spotyka się ze spalinami z układu EGR. Gazy mieszają się w kolektorze dolotowym i są wprowadzane przez dwa zawory ssące, powodujące powstanie zawirowań zwanych "tumble". Elektronicznie sterowany wtrysk benzyny następuje przy otwartym zaworze dolotowym. Paliwo dociera bezpośrednio do cylindra przez igłowy wtryskiwacz umieszczony centralnie w komorze spalania. Strumień gazów "porywa" benzynę, pozwalając na uzyskanie jednorodnej mieszanki.
Szesnastozaworowy GDI Renaulta, wyposażony w dwa wałki rozrządu, przy pojemności 1998 ccm rozwija moc 140 KM i w porównaniu z dwulitrowym silnikiem F7R zużywa o 15-18 procent mniej paliwa. Nowa jednostka napędowa jest wprawdzie nieco słabsza od poprzednika, ale w zamian za to gwarantuje znacznie przyjemniejszą jazdę dzięki korzystniejszej charakterystyce momentu obrotowego. Ponadto jest niezwykle elastyczna i zapewnia bardzo dobre osiągi samochodu podczas przyspieszania. Na razie pierwsze europejskie GDI zastąpi w megane coupé wspomniany już silnik F7R. Niewykluczone jednak, że szybko trafi również do pozostałych modeli produkowanych przez koncern Renault.
KM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski