Frank pod ostrzałem

W Polsce około 800 tysięcy kredytobiorców jest zadłużonych we franku FOT. 123RF

KREDYTY. Sądy w Hiszpanii i Chorwacji unieważniły kredyty we frankach szwajcarskich, uznając je za "narzędzie spekulacyjne". Co stanie się w Polsce?

Sąd w chorwackim Zagrzebiu, po rozpatrzeniu pozwu jednej z organizacji konsumenckic, uznał, że banki wprowadziły w błąd klientów, udzielając im kredytów we frankach.

Podobne orzeczenie wydał sąd w hiszpańskiej Barcelonie. W tym przypadku kredyt w walutach obcych uznano za złożony produkt finansowy o charakterze spekulacyjnym.

W obu przypadkach banki mają przewalutować kredyty na rodzimy pieniądz po kursie z dnia zawarcia umowy i zezwolić na ich szybką spłatę.

W Polsce około 800 tys. kredytobiorców zarabiających w złotych i zadłużonych we franku śledzi kursy walutowe w nadziei na korzystne zmiany. Wiele zadłużonych rodzin ma w tej chwili do spłacenia, licząc w złotych, więcej niż wynosi wartość ich mieszkań kupionych za pożyczone waluty.

Kredyty we franku były popularne, gdyż przez wiele lat gwarantowały niższe miesięczne raty niż zobowiązania w polskich złotych. Stopy procentowe w Szwajcarii są bowiem od lat bliskie zeru, podczas gdy w Polsce dopiero jesienią ubiegłego roku zaczęły spadać z poziomu przekraczającego 6 proc.

Kredyt w obcej walucie niesie jednak ze sobą wielkie ryzyko kursowe. Drożejący frank spowodował, że kapitał do spłaty znacznie urósł. Sporo osób pożyczało pieniądze we franku przy kursie 2 zł. Gdy złoty stracił do szwajcarskiej waluty - kurs powyżej 3,5 zł - kapitał kredytu do spłaty znacznie się powiększył.

Ciężkie działa przeciwko bankom udzielającym kredytów we frankach wytoczył również premier Węgier Victor Orban. Szef węgierskiego rządu proponuje systemowe rozwiązanie problemu wszystkich takich zobowiązań poprzez ich przewalutowanie na forinty po kursie atrakcyjnym dla obywateli.

-Nie znam szczegółów orzeczeń sądów w Hiszpanii i Chorwacji, ale nie sądzę, aby dobrym rozwiązaniem było jednorazowe rozwiązanie problemu kredytów we franku, tak jak to proponuje Victor Orban na Węgrzech - powiedział nam wczoraj dr Mariusz Andrzejewski z krakowskiego Uniwersytetu Ekonomicznego, były wiceminister finansów w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza. - Czym innym są korzystne dla klientów banków orzeczenia sądów. Dotyczą one jednak konkretnych umów - dodał dr Andrzejewski.

Dodajmy, że w odróżnieniu od Hiszpanii i Węgier kredyty walutowe w Polsce są wciąż dobrze spłacane.