Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Frankowski na ławce!

Redakcja
Podczas treningu truchtał jednak z boku. W niedzielę, wskutek faulu jednego z polonistów, nabawił się drobnego urazu pachwiny.

Dziś o godzinie 17.30: Wisła Kraków - Skonto Ryga w rewanżowym meczu II rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów

 Dzisiejsze rewanżowe spotkanie II rundy kwalifikacyjnej Champions League ze Skonto Ryga piłkarze Wisły rozpoczną nie tylko bez kontuzjowanego Mirosława Szymkowiaka, ale i bez Tomasza Frankowskiego! Trener Franciszek Smuda powiedział o tym wprost na wczorajszej konferencji prasowej. Wiadomość była tym bardziej zaskakująca, że kilka minut wcześniej "król strzelców" poprzedniego sezonu stwierdził, że czuje się dobrze i jest gotowy do gry. - Jak znam trenera Smudę, będziemy atakować od początku do końca - przewidywał.
 Frankowski ma być oszczędzany na następne mecze, usiądzie więc na ławce rezerwowych i wejdzie na murawę jedynie w niekorzystnej dla wiślaków sytuacji.
 Trenerzy nie spotkali się na konferencji prasowej. Najpierw na pytania odpowiadał Aleksandrs Starkovs. Rozmowę prowadzono w języku rosyjskim. Dowiedzieliśmy się, że Skonto dysponuje rocznym budżetem w wysokości 2 milionów dolarów (dla porównania: Wisła - 4,5 mln USD).
 - Przyjechało tych samych 18 zawodników, których miałem do dyspozycji w Rydze - powiedział Aleksandrs Starkovs. - Mam nadzieję, że rozegramy mecz na odpowiednim poziomie, postaramy się być wymagającymi przeciwnikami dla polskiej drużyny. Doskonale zdaję sobie sprawę, że faworytem jest Wisła. Zaletą futbolu jest to, że faworyci nie zawsze zwyciężają. Postaramy się zagrać z dobrym dla nas skutkiem. Już przed pierwszym meczem z Wisłą wystarczająco poznaliśmy styl gry rywala. Oglądaliśmy mecze na wideo, między innymi z Realem Saragossa. Wiem także sporo o reprezentacji Polski, a nawet o juniorach, którzy zostali mistrzami Europy.
 - Skupicie się na obronie i grze z kontry, jak w Rydze? - zapytaliśmy szkoleniowca Skonto.
 - Nie powiem, oczywiście, jak zagramy tym razem. A w ogóle to jesteśmy mistrzami swojego kraju, więcej zdobywamy bramek, niż ich tracimy. Przyzwyczailiśmy się i potrafimy dobrze atakować.
 - Przywieźliście kibiców?
 - Z nami nie przyjechali, ale będą na stadionie w Krakowie, tak jak w Rydze byli sympatycy Wisły.
 Przed dzisiejszym występem Skonto pokonało w lidze "czerwoną latarnię" Stalker 9-0. Do Krakowa ekipa mistrza Łotwy przybyła wczoraj czarterowym samolotem. Goście zamieszkali w hotelu "Campanile". Trenowali przez około 1,5 godziny.
 Natomiast wiślacy zaraz po treningu udali się do hotelu "Bona" na południowych obrzeżach miasta. Prosili o to sami zawodnicy.
 - Brak w podstawowym składzie Frankowskiego wcale nie oznacza, że lekceważymy Łotyszy. W pucharach można odpaść nawet z trzecioligowcem - powiedział Franciszek Smuda. - Nie chcemy ryzykować i podchodzimy do meczu tak samo jak na Łotwie.
 - Po meczu z Polonią krytykował Pan niektórych piłkarzy. Co z tego wynika?
 - Nie będę ukrywał, że jakieś zmiany muszą nastąpić. Jeśli ktoś nie wywiązuje z zadań taktycznych lub popełnia błędy indywidualne, to musi za to cierpieć. Ja ciągle szukam najlepszego rozwiązania. Jest paru chłopaków, z którymi 2 lata nie pracowałem. Paweł Brożek i Łukasz Nawotczyński pojawią się dopiero w czwartek. Odbierali ordery, odpoczywali. Musimy najpierw sprawdzić, w jakiej są formie. Na pewno dostaną szansę gry. Natomiast Dariusz Zawadzki musi zdobyć doświadczenie w drugiej, czy pierwszej lidze, dlatego go wypożyczamy.
 - Będziecie bronić korzystnego wyniku 2-1 z Rygi?
 - Na pewno taktyka nie będzie defensywna. Postaramy się grać ofensywnie, ale tak, żeby nie nadziewać się na kontry.
 - Kto wystąpi w ataku za Frankowskiego ?
 - To będzie duża niespodzianka. Wiem natomiast, że nie mogę posadzić na ławce Czerwca, bo wtedy już będzie miał cały sezon spisany na straty.
 Na zakończenie trener Smuda przyznał, że jest mile zaskoczony zachowaniem kibiców: - Oczekiwałem gorszego przyjęcia podczas pierwszego spotkania. W zamian za to będę się starał, żeby zespół grał efektownie i widowiskowo, jak przed dwoma laty. Interesuje mnie tylko i wyłącznie Wisła.
JERZY SASORSKI

"17" Wisły:

 1 Artur Sarnat, 12 Jacek Przybylski; 3 Bogdan Zając, 4 Marcin Baszczyński, 5 Kamil Kosowski, 6 Arkadiusz Głowacki, 7 Kazimierz Moskal, 8 Grzegorz Pater, 9 Maciej Żurawski, 10 Ryszard Czerwiec, 11 Tomasz Kulawik, 14 Kamil Kuzera, 15 Marek Zając, 16 Grzegorz Niciński, 21 Tomasz farnkowski, 29 Olgierd Moskalewicz, 30 Sunday Ibrahim.

"18" Skonto

 1 Andrejs Pavlovs, 16 Andrejs Piedels; 2 Arturs Zakreszevskis, 4 Mihails Zemlinskis, 5 Valentins Lobanovs, 6 Olegs Blagonadeżdins, 7 Alevander Rechviaszvili, 8 Orestas Buitkus, 9 Maris Verpakovskis, 10 Vladimirs Kolesniczenko, 11 Mihails Mihoklaps, 12 Andrejus Tereszkinas, 13 Levan Korgalidze, 15 Zurab Menteszaszvili, 17 Andrij Czernow, 23 Aleksandrs Jelisejevs, 24 Andrius Ksanaviczius, 25 David Czaladze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski