Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Freddy Adu przyjedzie na testy medyczne do Sandecji Nowy Sącz?

Jerzy Filipiuk
Jerzy Filipiuk
Freddy Adu występuje na pozycji napastnika i ofensywnego pomocnika
Freddy Adu występuje na pozycji napastnika i ofensywnego pomocnika Twitter
27-letni Amerykanin Freddy Adu, wielki niespełniony talent, ma przyjechać w tym tygodniu na testy medyczne do Sandecji Nowy Sącz.

– Jeśli je przejdzie, podpiszemy z nim kontrakt – przekazał nam wczoraj wieczorem, za pośrednictwem rzecznika klubu Dawida Ogórka, pełnomocnik zarządu ds. sportowych Arkadiusz Aleksander.

Sytuacja w poniedziałek była dynamiczna. Wydawało się już, że Sandecja – ze względu postawione przez drugą stronę warunki finansowe – nie będzie starać się o piłkarza, zaoferowanego przez agencję menedżerską.

Adu to głośne swego czasu nazwisko w piłkarskim świecie. Pochodzi z Ghany, w USA znalazł się – wraz z rodzicami – mając 8 lat. W wieku niespełna 15 lat zadebiutował w MLS w drużynie DC United, stając się najmłodszym zawodowcem w historii amerykańskiego sportu. Jego talent porównywano wówczas do talentu „króla futbolu”, Brazylijczyka Pele.

W wieku niespełna 17 lat zadebiutował w reprezentacji USA, w 2007 roku podczas MŚ do lat 18 w Kanadzie strzelił trzy gole Polsce (6:1), potem trafił do Benfiki Lizbona i AS Monaco, zadebiutował w Lidze Mistrzów.

Jego kariera jednak się nie rozwinęła. Adu często zmieniał kluby, był wypożyczany, wrócił do USA, krótko grał w Brazylii, szukał swej szansy w kilku krajach w Europie, a ostatnio występował w II-ligowym klubie Tampa Bay Rowdies (bez gola w 12 spotkaniach).

W latach 2006-2011 rozegrał 17 meczów w reprezentacji USA (2 bramki).

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski