Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Frycowe Kubasa

Redakcja
Porażka Skawy Wadowice z Puszą Niepołomice 2-4 (2-3) przed własną publicznością, przy równoczesnym zwycięstwie Słomniczanki i remisie Orła Piaski Wielkie, czyli konkurencji w walce o utrzymanie, zepchnęła podopiecznych Sławomira Frączka na dno tabeli IV ligi małopolskiej.

Skawa Wadowice wciąż bez wiosennej wygranej na własnym boisku

   Było to dość niecodzienne spotkanie, bowiem po 28 minutach Skawa przegrywała 2-3, ale dwukrotnie obejmowała prowadzenie. Po raz pierwszy już w 1 minucie. - Już nie wiem, co mam o tym myśleć - rozpoczyna Sławomir Frączek. - Traciliśmy gola na początku - źle. Błyskawicznie trafiliśmy rywala - też niedobrze. Przecież po objęciu prowadzenia należało uspokoić grę. Czekać na ruch rywala i spokojnie go kontrować - dodaje trener.
   Porażka boli tym bardziej, że przecież strzelenie dwóch goli tak znanemu bramkarzowi, jakim jest Kwedyczenko, powinno zapewnić Skawie wygraną. - Wydawało się, że jest ona na wyciągnięcie ręki. Ciągle czekamy na wiosenne przełamanie się na własnym boisku,__ale jakoś nic nam nie wychodzi - ubolewa trener Frączek. - Być może gra na początku na zasadzie "cios za cios" podziałała uspokajająco na chłopców. Wydawało im się, że skoro łatwo strzelali gole, to i tak odrobią każdą stratę. Nie udało się. Kiedy po 30 minutach Puszcza zwarła szyki, trudno było cokolwiek zrobić - twierdzi trener Frączek.
   To już drugi mecz przed własną publicznością, kiedy Przemysław Kubas nie ma najlepszego dnia między słupkami. Przeciwko Fablokowi (1-5) nie miał wprawdzie wiele do powiedzenia, ale wtedy mówiło się, że nie pomógł drużynie. Z Puszczą jednak dwie pierwsze bramki obciążają jego konto. Przy pierwszej, po uderzeniu Bernasa z lewej strony, piłka "leciała i płakała" a mimo to wpadła do siatki. - Potem źle ustawił mur, a przecież pytaliśmy się go, czy wszystko jest w porządku. Mówił, że tak, a okazało się zupełnie coś innego. Frycowe w jego wykonaniu było bardzo duże. Inna sprawa, to słaba gra w obronie. Przecież przy trzeciej bramce trójka zawodników patrzyła na siebie i chłop bezkarnie "wjechał" sobie w pole karne. Ostatni gol to już efekt naszego odkrycia się - podkreśla Sławomir Frączek.
    - Na początku wydawało się, że będziemy grać w hokeja, bowiem nasza podróż w związku z rożnymi robotami drogowymi mocno się wydłużyła - mówi trener Puszczy Tadeusz Piotrowski. - W Wadowicach zameldowaliśmy się niespełna 20 minut przed meczem, więc rozgrzewka była mocno skrócona. To na pewno miało wpływ na naszą postawę w meczu. Zazwyczaj docieramy na boisko przeciwników 90 min przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Zawsze trzeba mieć nadwyżkę czasową na zapoznanie sięz obiektem - przyznaje szkoleniowiec.
   Zdaniem Tadeusza Piotrowskiego, Puszcza była zespołem lepszym. - Trzeba było wcześniej strzelić kilka bramek, bo okazje ku temu były. Wtedy uniknęlibyśmy nerwowej końcówki. Na wysokości zadania stanęli jednak doświadczeni zawodnicy, czyli Orzechowski, Bernas, Kępski czy Kwedyczenko. Nie mam żadnych zastrzeżeń do bramkarza o puszczone gole - zwraca uwagę szkoleniowiec. - Cieszymy się z wygranej, bo tym samym uniknęliśmy różnych podtekstów. Wcześniej pokonaliśmy Słomniczankę, postaramy się wygrać także z Orłem, by walczący o utrzymanie kwestię spadku rozstrzygnęli między sobą. Muszę przyznać, że Skawa ma bardzo ciekawy zespół i wspaniały obiekt. Są drużyny dużo słabsze o niej, ale nie będę wymieniał nazw, by kogoś nie urazić. Mam nadzieję, że jeszcze tu wrócimy - kończy Tadeusz Piotrowski.
(zab)

Program 27. kolejki

Garbarnia Kraków - Słomniczanka (s. 11), Cracovia II - Clepardia Kraków (s. 12), Garbarz Zembrzyce - Proszowianka, Pogoń Miechów - Fablok Chrzanów, Trzebinia Siersza - Alwernia, Bolesław Bukowno - Skawa Wadowice (s. 18), Dalin Myślenice - Karpaty Siepraw (n. 17), Puszcza Niepołomice - Orzeł Piaski Wielkie (n. 17.30)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski