Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fundacje i prywatni darczyńcy łatają dziury w budżetach szpitali

Iwona Krzywda
W Prokocimiu pacjentów pomaga ratować specjalistyczny sprzęt podarowany m.in. przez WOŚP
W Prokocimiu pacjentów pomaga ratować specjalistyczny sprzęt podarowany m.in. przez WOŚP Fot. Andrzej Wiśniewski
Ochrona zdrowia. Organizacje charytatywne działają już przy większości małopolskich lecznic. Środki, które gromadzą, pozwalają tym placówkom na przeprowadzenie niezbędnych remontów i kupno potrzebnego sprzętu. Do zakupów dokładają się też sami pacjenci.

- Wsparcie szpitala przez organizacje i osoby prywatne ma ogromne znaczenie. Nawet stosunkowo niewielkie kwoty mają istotny wymiar społeczny. Są potwierdzeniem tego, że nie jesteśmy osamotnieni w naszych wysiłkach na rzecz poprawy jakości leczenia i warunków pobytu pacjentów - mówi dr hab. med. Maciej Kowalczyk, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu.

Prowadzona przez niego placówka od lat należy do grona najchętniej i najhojniej obdarowywanych. Do jej funkcjonowania regularnie dokłada się kilka różnego rodzaju organizacji. Tylko główna, szpitalna Fundacja „O Zdrowie Dziecka” każdego roku przeznacza na rzecz lecznicy ok. 700 tys. zł. Za te pieniądze finansowany jest zakup sprzętu medycznego, ale także podstawowego wyposażenia, na które brakuje środków. To właśnie darczyńcy sfinansowali naprawę foteli dla rodziców pacjentów na salach chorych, zakup telefonów bezprzewodowych, kosiarki spalinowej do pielęgnacji zieleni, krzeseł czy niszczarki do dokumentów.

Fundacja za fundacją

Organizacjom charytatywnym USD zawdzięcza również specjalistyczne urządzenia służące do ratowania małych pacjentów. Fundacja Schola Cordis tylko w tym roku wyposażyła oddział kardiochirurgii w sprzęt za łącznie 400 tys. zł; Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy przekazała aparaturę za 1,5 mln zł, Fundacja Tesco Dzieciom kupiła robot rehabilitacyjny za 200 tys. zł, Fundacja Serce Dziecka - aparat do echa serca za 81 tys. zł. Dzięki Fundacji Radia Zet szpital dysponuje innowacyjną salą hybrydową, a Fundacji TVN „Nie jesteś sam” zawdzięcza nowy oddział intensywnej terapii i patologii noworodka oraz oddział leczenia żywieniowego.

- Szpital wspierają również indywidualni darczyńcy. Często są to drobne kwoty, ale zdarzają się również osoby, które przekazują znaczną część swojego majątku. Tak było w przypadku pragnącego zachować anonimowość prawnika, który za pośrednictwem Fundacji „O Zdrowie Dziecka” podarował nam 200 tys. zł - mówi Natalia Adamska-Golińska, rzecznik prasowy placówki.

Pomoc też dla małych

Przyjmowanie różnego rodzaju darowizn to jednak praktyka nie tylko Prokocimia. Wobec ograniczonych budżetów i rosnących kosztów leczenia chorych, na wsparcie liczą dziś także inne małopolskie lecznice. Przy większości działają już specjalnie utworzone fundacje i stowarzyszenia. Ze środków przekazywanych przez przedsiębiorstwa i osoby prywatne łatane są braki w kasach również szpitali powiatowych i miejskich.

W Brzesku Stowarzyszenie Rozwoju Chirurgii od początku swej działalności przeprowadziło za 200 tys. zł remont oddziału, wyposażyło za ćwierć miliona złotych i ufundowało szkolenia dla personelu. W Krynicy-Zdroju tylko w tym roku szpitalna fundacja kupiła 16 łóżek dla chorych przebywających na internie, kardiomonitory, wózki do transportu pacjentów, materace przeciwodleżynowe itp.

- Wszyscy wiemy, jak wygląda finansowanie szpitali, zwłaszcza małych, a dzięki wsparciu darczyńców udało nam się np. przed czasem dostosować oddział intensywnej terapii do zmieniających się wymogów ministerstwa. Fundacje zapewniają również bardzo przejrzysty sposób przyjmowania wyrazów wdzięczności od pacjentów - podkreśla Sławomir Kmak, dyrektor Szpitala im. dr. J. Dietla w Krynicy-Zdroju.

Jeśli chory leczony w tej placówce chce okazać swoją wdzięczność, proszony jest o dokonanie wpłaty właśnie na rachunek fundacji. Może nawet wskazać, na doposażenie którego oddziału mają być przeznaczone pieniądze.

Wątpliwości, co do ogromnej roli darczyńców nie ma również Waldemar Stylo, dyrektor szpitala w Chrzanowie. W jego placówce fundacja działa już od ponad 20 lat. - Środki przekazywane na leczenie pacjentów nie pokrywają wszystkich potrzeb i zmuszają nas do odkładania niektórych inwestycji w czasie. W interesie szpitali leży więc, żeby organizacje oferujące tego rodzaju wsparcie, gromadziły jak największe kwoty - komentuje dyrektor Stylo.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski