Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fundusz może oczyścić jezioro

JEC
Wczoraj rano tony gałęzi, krzaków, pudełek, plastikowych butelek i pojemników spod "Małpiej Wyspy" spłynęło w kierunku zapory w Rożnowie. Jezioro po powodziach staje się wielkim śmietniskiem.

Warto wiedzieć

- Zawsze, kiedy tak mocno i tak długo pada deszcz, mamy problem ze śmieciami w wodzie - mówi Jerzy Mróz, dyrektor Zespołu Elektrowni Wodnych Rożnów-Czchów. - Nie możemy dopuścić do zablokowania samej zapory, ale też nie jesteśmy tu od sprzątania. Mimo wszystko za każdym razem staramy się razem z gminą w miarę możliwości porządkować akwen. Na bieżąco monitorujemy zbiornik, czy nie ma w nim nieżywych zwierząt. Jeżeli są, do działania przystępuje specjalistyczna firma z Nawojowej.
Nie tak dawno z wody obok zapory wyciągnięto 45-metrowe drzewo.
- Grube konary to duże niebezpieczeństwo - dodaje Sebastian Krupczyński z ZEW Rożnów-Czchów. - Często jest tak, że namoknięte drzewo znajduje się tuż pod powierzchnią i go nie widać. To zagraża pływającym jachtom i motorówkom. Dzisiaj prawdopodobnie od rana będziemy usuwać sprzed zapory śmieci, które dopłyną w ciągu nocy.
Zdaniem dyrektora Jerzego Mroza problem można rozwiązać:
- Sprzątamy jezioro, chociaż to do nas nie należy, a do tego ponosimy część niemałych kosztów. Jednak chcemy, aby tak piękny zakątek przy ciągał ludzi. Wydaje się, że rozwiązaniem byłoby utworzenie specjalnego funduszu np. przy wojewodzie. Wtedy nie byłoby kłopotu.
(JEC)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski