Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fundusz sołecki daje mieszkańcom władzę

Barbara Ciryt
W Masłomiącej dzięki funduszowi sołeckiemu powstał profesjonalny plac do ćwiczeń z ciężarem ciała
W Masłomiącej dzięki funduszowi sołeckiemu powstał profesjonalny plac do ćwiczeń z ciężarem ciała Barbara Ciryt
Michałowice. Samorządowcy przeznaczyli kolejne setki tysięcy złotych do dyspozycji wiosek

Władze gmin poprzez wydzielenie funduszu sołeckiego dają mieszkańcom możliwości decydowania o tym, co powstanie w ich wsiach. Ten fundusz to odpowiednik budżetu obywatelskiego. Dzięki określonej kwocie - zależnej od liczby osób zameldowanych w poszczególnych wioskach - mieszkańcy wybierają, czy lepiej zrobić projekt chodnika, czy ogrodzenie boiska, kupić urządzenia na plac zabaw, czy raczej integrować mieszkańców i wydać pieniądze na imprezy plenerowe.

W Michałowicach radni w tym tygodniu uchwalili fundusz sołecki na przyszły rok. Musi być czas na wybranie i przygotowanie się do inwestycji. Na zebraniach wiejskich będzie ustalane, co za te pieniądze należy zrobić, czego społeczność każdej miejscowości potrzebuje najbardziej.

- W naszej gminie obecnie fundusz sołecki to kwota około 300 tys. zł - mówi Jarosław Sadowski, wicewójt Michałowic. Wylicza, że to około 6 proc. inwestycyjnej części budżetu gminy. Sołectwa w zależności od wielkości dostają od 10 do ponad 25 tys. zł. Wicewójt zaznacza, że z każdym rokiem kwota jest większa, bo przybywa nowych mieszkańców.
Obecnie w wioskach są realizowane założenia na ten rok.

- Jest tylko jeden problem: niska frekwencja mieszkańców na zebraniach. Bywa, że podchodzą roszczeniowo do tego ,co robi gmina, ale nie chcą poświęcić dwóch godzin w roku, żeby o niektórych rzeczach decydować samodzielnie - mówi wicewójt. - Może z czasem ludzie przekonają się do tego i więcej osób świadomie zechce uczestniczyć w tym przedsięwzięciu i wybierać, czy trzeba kilka dodatkowych lamp ulicznych, czy nowy sprzęt dla strażaków- mówi Sadowski.

Za pieniądze z funduszu sołeckiego powstały wiaty przystankowe oraz ławki w Michałowicach, Sieborowicach, Wilczkowicach, a w Książniczkach zrobiono oświetlenie uliczne, w Zerwanej projekt chodnika. Za te pieniądze były tez remontowane drogi i kopane rowy.

W Masłomiącej z funduszu sołeckiego dotowany był plac z profesjonalnymi urządzeniami do ćwiczeń z ciężarem ciała - tzw. street workout.

- To jedna z wielu naszych inwestycji. W tym roku przeznaczymy te pieniądze na modernizację boiska, montaż ławek na przystankach, zakup domku gospodarczego i organizację pikniku. Kiedyś kupiliśmy kosiarkę, teraz kupujemy do niej paliwo - mówi Dorota Dąbrowska, sołtys Masłomiącej. Chwali fundusz.

- Mamy z niego wymierną korzyść. Jeśli jest kosiarka, to mobilizujemy się, żeby w czynie społecznym kosić. Ale także wspólnie decydować, co nam potrzeba. Frekwencja na zebraniach też już rośnie. Ludzi zaczyna to motywować, że sami mogą zaproponować coś dla wioski i uczestniczyć w realizacji takich inwestycji czy przedsięwzięć - dodaje pani sołtys.

Napisz do autora:
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski