Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gala na zamku

Artur Gac
Andrzej Wawrzyk nie może jeszcze trenować na sto procent
Andrzej Wawrzyk nie może jeszcze trenować na sto procent Fot. Andrzej Banaś
Boks. Andrzej Wawrzyk chciałby w Niepołomicach wrócić na ring.

Andrzej Wawrzyk ma być bohaterem walki wieczoru podczas planowanej na 4 lipca gali boksu zawodowego na zamku w Niepołomicach.

Kilka dni temu Roman Ptak, burmistrz miasta, spotkał się z promotorem Piotrem Wernerem, współwłaścicielem grupy Sferis KnockOut Promotions oraz samym Wawrzykiem, który zresztą od pewnego czasu mieszka w Niepołomicach.

Jestem zwolennikiem gali boksu, ponieważ byłaby to świetna promocja dla miasta, w którym nasz krajan zaliczyłby sportowy powrót. Wspólnie obejrzeliśmy obiekt i porozmawialiśmy o wstępnych warunkach, ale jeśli widowisko ma odbyć się w sobotę, to jedynym wolnym terminem do __końca roku jest 4 lipca – tłumaczy burmistrz Ptak i dodaje, że teraz piłeczka jest po stronie decydentów stacji Polsat oraz szefów warszawskiej grupy. – Jeśli telewizja zaakceptuje tę datę, usiądziemy do kolejnej tury rozmów. Informację w tej sprawie mam otrzymać tuż po __świętach.

Werner wyobraża sobie galę w formacie ekskluzywnego wydarzenia, na wzór m.in. cyklicznie odbywającego się w Kopalni Soli w Wieliczce show z cyklu „Underground Boxing Show”. __

– Mamy do czynienia z przeuroczym zamkiem i pięknym dziedzińcem, który w kameralnym klimacie pomieściłby – razem z __krużgankami – około 1200 widzów – twierdzi promotor.

Okazuje się, że pomysłodawcą pionierskiej gali jest... Wawrzyk, który kontynuuje nowy trend w polskim boksie zawodowym, zapoczątkowany przez Artura Szpilkę. „Szpila” błysnął talentem menedżerskim po koniec 2013 roku, gdy w pojedynkę zaaranżował sobie pojedynek, nota bene przegrany, z Bryantem Jenningsem. Pomysł powrotu na ring na swoich włościach, a przy okazji w pięknym anturażu, ekscytuje Wawrzyka. __

– Mieszkam w Niepołomicach od dwóch lat, więc najwyższa pora zacząć utożsamiać się z nową społecznością. Kto wie, może wrócimy do pomysłu pojedynku z __Albertem Sosnowskim? – puszcza oko podopieczny trenera Fiodora Łapina.

Wawrzyka czeka w środę spotkanie z doktorem Robertem Śmigielskim i liczy, że wreszcie dostanie zgodę na wznowienie treningów biegowych. To skutek uczestniczenia w groźnym wypadku samochodowym, okupionym przez pięściarza pogruchotaniem lewej nogi, a zwłaszcza stawu skokowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski