Gala z pozycji wózka

LIMANOWA. Po raz pierwszy nagrody za pracę z niepełnosprawnymi

Trzy stowarzyszenia działające na rzecz niepełnosprawnych otrzymały nagrody na limanowskiej gali biznesu i przedsiębiorczości. Jesteśmy ogromnie zadowoleni, że dostrzeżono naszą pracę - komentuje ten fakt szefowa środowiska z Tymbarku.

- Siedziałam na sali w trakcie wręczania nagród i zastanawiałam się, w jakiej kategorii zostaniemy ujęci - mówi Jolanta Skwarczek-Ichas. - Znaleźlismy się w towarzystwie dość dla nas nietypowym, bo wśród osób prowadzących firmy, między przedsiębiorcami. Kategoria inicjatyw okazała się chyba najtrafniejsza, bo właśnie w ten sposób, poprzez przeróżne inicjatywy, najczęściej społecznie, staramy się uaktywnić naszych niepełnosprawnych.
Jolanta Skwarczek-Ichas szefuje stowarzyszeniu w Tymbarku od samego początku. Na przyszły rok szykuje jubileusz dziesięciolecia.
- Stowarzyszenie ma swoją siedzibę na piętrze parafii - opowiada pani Jolanta. - Zaczynaliśmy od materaca, a dziś prowadzimy rehabilitację dla prawie stu dwudziestu dzieci z terenu Tymbarku, Limanowej, Męciny, Jodłownika. Zatrudniamy pięć rehabilitantek i jednego logopedę. Naszymi podopiecznymi są dzieci z różnym stopniem upośledzenia ruchowego i umysłowego. Ja koordynuję pracę z nimi, piszę programy, które pozwalają starać się o środki. To także w jakimś sensie działalność przedsiębiorcy. W podobnej sytuacji są moi koledzy z Limanowej i Niedźwiedzia. Cieszę się razem z nimi, że zauważano naszą działalność.
Tadeusz Kowalczyk z Niedźwiedzia nie odmówił sobie przyjazdu na galę, choć poruszanie utrudnia mu wózek inwalidzki. Z osobą prezesa Odziomka łączy Limanowa szeroką działalność i aktywność niepełnosprawnych, w tym także wydawniczą. Niedawno ukazał się kolejny dwumiesięcznik "Droga nadziei" będący podsumowaniem aktywności całego środowiska podczas lata. (WCH)