Bronowice
W pościgu za nim uczestniczyli policjanci. Koń wyrwał się właścicielowi podczas zaprzęgania do dorożki. Uciekł około godz. 10.30 z ulicy Pylnej - z lejcami i uprzężą.
Galopem przebiegł przez ulicę Królowej Jadwigi, dotarł do Piastowskiej i przy Reymonta wpadł na łąki. Dopiero tam się uspokoił. Tam właśnie złapali go policjanci, zaalarmowani wcześniej przez właściciela.
- Podczas szarży zwierzęcia nikt nie odniósł obrażeń i nie został uszkodzony żaden pojazd. Na razie nic nie wskazuje na to, żeby właściciel konia poniósł konsekwencje. Zwierzę zostało mu już przekazane - mówi Michał Kondzior z zespołu prasowego małopolskiej policji.
(EK)
FLESZ: Elektryczne samoloty nadlatują.