Takiego taboru może druhom z Biórkowa Małego w gminie Koniusza pozazdrościć niejedna prężnie działająca jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej. I – jak się okazuje – sprawa rzeczywiście wzbudza zainteresowanie i różne – nie zawsze przychylne – reakcje.
– Ludzie zwracają się do mnie z pytaniami, jak to jest możliwe, że jedna straż ma trzy samochody, a inne nie mają ani jednego. Pytają mnie, kto za to wszystko płaci. A ja nie wiem, co mam im odpowiedzieć – mówi Adam Sarwa, radny z sąsiedniego Biórkowa Wielkiego.
Wójt Koniuszy Wiesław Rudek potwierdza, że druhowie z Biórkowa Małego rzeczywiście mają do swojej dyspozycji trzy samochody. Są to bojowy samochód typu „gazela”, iveco z 30–metrową drabiną oraz mikrobus. – Jednak my utrzymujemy tylko gazelę. Pozostałe samochody jednostka pozyskała we własnym zakresie i sama pokrywa koszty ich utrzymania. My nie płacimy za nic, nawet za ubezpieczenie – tłumaczy wójt.
Naczelnikiem OSP w Biórkowie Małym jest Andrzej Nogieć, który od kilku kadencji pełni również funkcję przewodniczącego Rady Gminy. Ten z kolei odpowiada, że inne jednostki powinny brać przykład z Biórkowa Małego. – Wszystko, co mamy, zrobiliśmy sami. Kupiliśmy działkę, zbudowaliśmy remizę. W zakupie gazeli pomógł nam Urząd Gminy, ale już dwa pozostałe samochody pozyskaliśmy nieodpłatnie od Państwowej Straży Pożarnej i sami je utrzymujemy. Innym funduje się remizy, samochody, a my o wszystko staramy się samodzielnie – przekonuje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?