Garbarnia Kraków nie otrzymała licencji na grę I w lidze, ale nadal na nią liczy i dlatego powalczy o awans do baraży

Garbarze w sobotnim meczu u siebie (początek o godz. 17) z Olimpią Elbląg – która otrzymała licencję - chcą odnieść zwycięstwo. Jeśli tego dokonają, a Stal nie wygra w Rzeszowie ze Skrą Częstochowa, zapewnią sobie premiowane miejsce. Nie wiadomo jednak, czy zagrają w barażach. Na decyzję w tej sprawie będą musieli poczekać do poniedziałku, kiedy odbędzie się posiedzenie Komisji Odwoławczej ds. Licencji Klubowych PZPN.

- Po niedzielnym, zwycięskim meczu w Stargardzie i pojawieniu się szansy na udział w barażach, klub wystąpił do Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie z prośbą o wydanie promesy dzierżawy części Stadionu Miejskiego imienia Henryka Reymana. Jednocześnie klub złożył wniosek licencyjny do PZPN na I ligę, wskazując w nim jako miejsce rozgrywania meczów wspomniany stadion. Mamy nadzieję, że nasz wniosek do ZIS zostanie rozpatrzony pozytywnie i po otrzymaniu promesy złożymy odwołanie od decyzji komisji licencyjnej. Termin na złożenie odwołania upływa w najbliższy poniedziałkowy poranek przed posiedzeniem komisji odwoławczej - mówi wiceprezes Garbarni Marek Siedlarz.

Piłkarze Garbarni zapewniają, że mimo niekorzystnego postanowienia licencyjnego zrobią wszystko, by zająć miejsce barażowe. Olimpia jest szósta w tabeli, mając o 3 punkty więcej od krakowian. W rundzie jesiennej w Elblągu było 1:1, wygrana pozwoli więc gospodarzom przeskoczenie swych rywali.

- Chcemy wyjść na boisko i wygrać. Wiadomo, że jeśli chodzi o baraże nie wszystko zależy od nas, ale podchodzimy do meczu z nastawieniem na zwycięstwo. Szkoda wcześniej straconych punktów, bo wtedy nie musielibyśmy się oglądać na wynik Stali – mówi pomocnik Garbarni Kamil Kuczak.

I dodaje: - Przed sezonem zmieniło się trzy czwarte drużyny. Pojawiło się sporo młodych piłkarzy. Większość kibiców i fachowców skazywała nas na spadek. Przeżywaliśmy kryzys, byliśmy na 16 miejscu w tabeli, ale potem zaczęliśmy fajnie funkcjonować. Nikt na nas nie stawiał, a tymczasem mamy szansę na baraże.

Sportowy24.pl w Małopolsce