Nasza Loteria

Garbarnia Kraków. Trener Łukasz Surma: Chłopcy mają olbrzymi potencjał [ZDJĘCIA]

Jerzy Filipiuk
Jerzy Filipiuk
II liga piłkarska. - Ubolewamy nad tym, że debiut nam się nie wyszedł, gdyż w każdym sporcie zespołowym start jest bardzo ważny, bo scala zespół - podkreślił po sobotnim meczu inauguracyjnej kolejki Garbarnia Kraków - Górnik Łęczna (0:1) trener gospodarzy Łukasz Surma.

42-latek prowadzi swą trzecią drużynę. W swych debiutach w roli szkoleniowca w 2018 roku z IV-ligową Watrą Białka Tatrzańska zanotował wygraną (3:1 z Tuchovią), a z III-ligową Sołą Oświęcim porażkę (0:3 z Wisłą Sandomierz). Obie te drużyny uchronił od spadku. Może to dobry prognostyk przed dalszą pracą w Garbarni, choć Surma ma zapewne dużo większe ambicje niż tylko walka o uniknięcie degradacji.

- Debiuty nie są chyba moją najmocniejszą stroną, ale sezon jest bardzo długi i musimy być przygotowani na 19 trudnych meczów w tym roku - zaznaczył szkoleniowiec „Brązowych”.

Jego podopieczni popełnili sporo błędów w defensywie, ale zaprezentowali również kilka ciekawych akcji ofensywnych.

- Drużyna z Łęcznej ma kilku obrońców, którzy grali w ekstraklasie (Paweł Baranowski, Leandro, Maciej Orłowski - przyp. red.). Nie podpalali się, dobrze bronili swego przedpola. Moim zawodnikom trudno było się tam przebić. Podobało mi się jednak kilka płynnych akcji w ataku, w których zagraliśmy z pierwszej piłki, znaleźliśmy przestrzeń za obrońcami. Mogliśmy je tylko zakończyć lepszym dograniem piłki lub lepszym uderzeniem na bramkę. Musimy dążyć do tego, żeby mieć więcej takich fragmentów gry w meczu - mówił trener Surma.

Przyznał, że formy drużyny w pierwszej kolejce była wielką niewiadomą, tym bardziej, że w okresie przygotowawczym do sezonu nie rozegrała ona sparingu z rywalem z wyższej ligi. v- Brakowało nam przeciwnika, którego intensywność gry byłaby większa - dodał Surma.

Został on sympatycznie przyjęty przez fanów Garbarni, dlatego tym bardziej szkoda mu było straconych punktów w debiucie.

– Najbardziej żałuję, że kibice przyszli na mecz z wielkimi nadziejami, przede wszystkim oczekiwali zwycięstwa, a my doznaliśmy porażki. Dziękuję im za skandowanie mojego imienia i nazwiska. Postaram się zrobić wszystko, żeby Garbarnia wygrywała. Jest to trudne zadanie, ale nie niemożliwe. Tak jak trener gości (Kamil Kiereś - przyp. red.) ma motywację do pracy po wygranym meczu, tak i ja mam olbrzymią po porażce, aby pewne rzeczy poprawić, skorygować. Do poprawy jest na pewno dużo - mówił Surma.

Mimo kiepskiego statu w II lidze trener spadkowicza jest optymistą: - Chłopcy mają olbrzymi potencjał. Jestem bardzo zadowolony z kadry, którą mam. Wierzę w tych zawodników. Myślę, że nie pokazali jeszcze wszystkiego, co potrafią. Moją rolą jest, aby z tych piłkarzy, których mam do dyspozycji, zbudować zespół, który w każdym meczu będzie wygrywał.

Wisła Kraków. Koszykarki, które zachwycały kibiców swą urodą [ZDJĘCIA]

Wisła Kraków. Piłkarze, którzy odeszli z klubu i przyszli do...

Wisła Kraków. Piłkarze z największą liczbą trofeów - nie tyl...

od 16 lat
Wideo

Wywiad z Michałem Probierzem, selekcjonerem polskiej reprezentacji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski