Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Garbarnia liderem trzeciej ligi

JACEK ŻUKOWSKI
Andrzej Wisniewski / Polskapresse
Po wygranej z Wisłą II w Myślenicach 2:0 piłkarze Garbarni Kraków objęli prowadzenie w trzeciej lidze.

Wisła II Kraków – Garbarnia Kraków 0:2 (0:2)
Bramki: 0:1 Siedlarz 13, 0:2 Piszczek 19.
Wisła II: Miśkiewicz – Bartosz, Gulczyński, Ptak (28 Chlebowski), Marszalik (80 Dziubas) – Handzlik (72 Purcha), Cywka, Mordec, Crivellaro – Wąsikowski (55 Scalet), Kuczak.
Garbarnia: Cabaj – Piszczek, Moskal, Kalemba, Borovicanin – Stokłosa (65 Liput), Serafin (90+3 Kozik), Kostrubała (Pawłowicz), Pietras, Ferens – Siedlarz (80 Ogar).
Sędziował: Konrad Kolak (Nowy Sącz). Żółte kartki: Bartosz, Marszalik – Moskal, Pietras, Piszczek, Siedlarz. Czerwona: Piszczek (druga żółta, 81). Mecz bez widzów.

„Małe derby” były ciekawym spotkaniem. Wzmocnieni zawodnikami z pierwszego zespołu – Michałem Miśkiewiczem, Tomaszem Cywką i Rafaelem Crivellaro wiślacy szybko jednak przekonali się, jak jest siła Garbarni. Aż ośmiu młodzieżowcom w składzie gospodarzy ciężko było nawiązać wyrównaną grę.
Faktem jest, że „Brązowym” ułożyło się to spotkanie, bo drugi strzał na bramkę Miśkiewicza zakończył się golem. Golkiper nie miał najlepszego dnia. Marcin Siedlarz, który dostał świetne podanie od Norberta Piszczka, strzelił owszem silnie, ale uderzenie było do obrony. Bramkarz miał piłkę na ręce, ale wpadła ona do siatki. Zanim gospodarze mogli się otrząsnąć, stracili drugiego gola. Po rzucie rożnym w wykonaniu Siedlarza piłkę wypiąstkował Miśkiewicz, doszedł do niej Krzysztof Kalemba i momentalnie uderzył na bramkę. Futbolówka niechybnie wyszłaby na aut bramkowy, ale na jej drodze stanął Piszczek, który sprytnie skierował ją do siatki.

Podrażnieni wiślacy chcieli odpowiedzieć natychmiast, przewrotką strzelał Jakub Bartosz po podaniu Crivellaro ale wprost w ręce Marcina Cabaja. Do końca tej połowy trwała wymiana ciosów. Najbliżej kontaktowego gola gospodarze byli w doliczonym czasie pierwszej części gry. Wtedy to nastrzelony przez Bartosza Crivellaro o mało co nie skierował piłki do siatki.
Drugą połowę wiślacy zaczęli z innym nastawieniem, takim, że jeszcze nie wszystko jest stracone i można odrobić straty. Garbarnia za bardzo się cofnęła, ale po kwadransie otrząsnęła się z przewagi rywali. W 68 min Miśkiewicz uratował swój zespół od straty trzeciego gola, po strzale Patryka Serafina. Podobnie jak po potężnej „bombie” Kalemby 4 min później. Od 81 min przyjezdni grali w osłabieniu po drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartce dla Piszczka. Gdyby Crivellaro strzelił do siatki w 84 min po zamieszaniu podbramkowym jeszcze różnie mógł potoczyć się ten mecz. Chybił i wiślacy nie byli już w stanie odrobić strat. Mało tego, mogli stracić gole w samej końcówce – dwukrotnie na ich bramkę szarżował Tomasz Ogar, ale był nieskuteczny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Garbarnia liderem trzeciej ligi - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski