Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gazeta prawie domowa

Redakcja
Oczywiście, każda taka gazeta jest tubą władz i nikt nie powinien mieć co do tego złudzeń. Zawsze w podobnych gazetach władza pisze tylko o tym, co zrobiła, a nigdy o tym, czego nie zrobiła, choć powinna.

Obyczaje

 Starostwo powiatowe wydało wraz z krakowską oficyną pierwszy numer Gazety Domowej Ziemi Tarnowskiej. Jej egzemplarze trafiają do mieszkańców powiatu za pośrednictwem poczty. Za darmo.
 Jednak pierwszy numer Gazety Domowej Ziemi Tarnowskiej jest jakimś nieporozumieniem. Najpierw Jerzy Pilch, rzecznik starostwa, krąży wokół jednej myśli, takiej mianowicie, że jest wolny, świadomy i odpowiedzialny, w związku z czym w dniu 8 października pójdzie głosować. Możliwe, że całkiem prywatne wybory pana Pilcha kogoś zainteresują.
 Gazeta upstrzona jest zdjęciami, na których stoją lub siedzą (najczęściej stoją) powiatowe VIP-y. Tylko na ostatniej już stronie pisze się o rzeźbiarzu pasjonacie, który szczęśliwie nie jest starostą, przewodniczącym czy też jakimś sekretarzem.
 W przedmowie "Od starosty" pisze się, że celem Gazety Domowej jest m.in. "prezentowanie tego wszystkiego, co przyczynia się do powstawania społeczeństwa obywatelskiego - to znaczy ludzi chcących i potrafiących zmieniać rzeczywistość wokół siebie". I zapewne dlatego w tym numerze znalazły się aż cztery zdjęcia, na których jest pan starosta.

WIESŁAW ZIOBRO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski