Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdy brak rodziców

STRZ
(INF. WŁ.) Starosta powiatowy będzie mógł wyznaczyć rodziny zastępcze, do których w sytuacjach kryzysowych trafią dzieci pozbawione czasowo bądź trwale opieki własnych rodziców. Rodzina zastępcza, z którą starostwo zawrze umowę powierzenia, będzie otrzymywała co miesiąc wynagrodzenie. Takie rozwiązanie ma być alternatywą dla pogotowia opiekuńczego. Jak dowiedzieliśmy się w Departamencie Opieki Społecznej Ministerstwa Pracy, rozporządzenie w tej sprawie może zostać podpisane w ciągu miesiąca.

Zamiast kontraktowych - zastępcze

Jeszcze do niedawna planowano, że zamiast w domach dziecka i placówkach opiekuńczych, dzieci umieszczane będą w opłacanych przez MEN tzw. rodzinach kontraktowych. Projekt wzbudził zainteresowanie przede wszystkim w rejonach objętych dużym bezrobociem; na wychowywaniu dzieci sporo ludzi chciało po prostu zarobić. Eksperymentu jednak nie zrealizowano, bo resort edukacji nie miał na to pieniędzy.
W rodzinach zastępczych zazwyczaj na pewien czas umieszczane są dzieci, które mają nie uregulowaną sytuację prawną. Na każde dziecko rodzina otrzymuje pomoc w wysokości 40 proc. przeciętnego wynagrodzenia lub 100 proc., jeżeli dziecko nie przekroczyło 2 lat albo jest niepełnosprawne. Wedle nowego projektu, wysokość pomocy byłaby uzależniona nie tylko od wieku i stanu zdrowia dziecka, ale i od sytuacji finansowej rodziny zastępczej; rodzina, która ma większe dochody, otrzymywałaby mniej pieniędzy. Te zmiany nie objęłyby jednak rodzin zastępczych, które zaczęły funkcjonować przed 1 stycznia 1999 roku.
- Według tego projektu, rodzina zastępcza ma być lepszym rozwiązaniem niż pogotowie opiekuńcze. W praktyce funkcję pogotowia w powiecie mogłoby spełniać kilka rodzin - i właśnie one byłyby opłacane przez starostwa. Jednak o tym, jaka forma pomocy dzieciom w sytuacjach kryzysowych będzie istnieć w powiatach, decydowałby już sam starosta. Ten projekt stwarza mu tylko wybór. Prawdopodobnie z nowego rozwiązania korzystaliby starostowie powiatów ziemskich, gdzie przeważnie nie ma instytucji pomagających dzieciom w sytuacjach kryzysowych - mówi Tamara Uljasz, specjalista w Departamencie Opieki Społecznej Ministerstwa Pracy.
Rodzina zastępcza otrzymywałaby z powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie miesięczną pensję uznaniową, która nie mogłaby przekroczyć 150 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Wysokość pensji byłaby ustalana m.in. na podstawie liczby dzieci objętych opieką, ich wieku i stanu zdrowia. Rodzina mogłaby przyjąć jednorazowo nie więcej niż troje dzieci.
Urszula Łach, dyrektor Centrum Pomocy Rodzinie Starostwa Ziemskiego Krakowskiego powiedziała nam, że proponowane rozwiązanie będzie brane pod uwagę tylko pod warunkiem, że kandydaci na rodziców zastępczych przejdą badania psychologów, pedagogów, a także odpowiednie szkolenia terapeutyczne. (STRZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski