Gdy pada śnieg, inspektor nadzoru budowlanego ma dachy pod szczególną opieką

- Mamy na terenie powiatu dziesięć obiektów wielkopowierzchniowych, na których są płaskie dachy. To są m.in. hale i magazyny firm. Kontrolujemy je sukcesywnie - zapewnia inspektor. Przy okazji odśnieżania nie należy zapominać o kolejnym niebezpieczeństwie, jakim są sople lodu. Dlatego inspektorzy nadzoru budowlanego uczulają również na to, żeby pamiętać o usuwaniu zwisających z dachów sopli.

Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego przypomina, że obowiązek odśnieżania spoczywa na właścicielach lub zarządcach budynków. Szczególną uwagę należy zwrócić na budynki o powierzchni zabudowy przekraczającej 2000 mkw. oraz o powierzchni dachów wynoszącej ponad 1000 mkw. To m.in. hipermarkety, hale targowe, sportowe, magazyny.

- W tej chwili w Proszowicach nie ma zagrożenia ze strony śniegu obciążającego dachy, ale mamy je pod specjalną opieką - podkreśla Henryk Oleksy. Pracownicy proszowickiego inspektoratu jeżdżą w teren i proszą właścicieli o kontrolę.

- Ewidencję wszystkich dachów mamy zrobioną. Ponadto chcę podkreślić, że właściciele obiektów wielkopowierzchniowych mają obowiązek robienia przeglądów dwa razy w roku. Budowle są sprawdzane m.in. pod względem wytrzymałości na obciążenia dachu, ale także sprawności wszelkich instalacji w obiekcie. Ze sprawozdaniami po tych przeglądach przyjeżdżają do nas. Mamy sytuację pod kontrolą nie tylko zimą - zapewni powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.

Służby nadzoru budowlanego zaznaczają, że choć są w pogotowiu, to śnieg tej zimy jeszcze nie dał się we znaki.

(BCA)