Ileż to czasu, energii, ambicji, pieniędzy, ryzyka ,idiotycznych zalotów, wiary w sprawiedliwość Losu tracili nasi przodkowie, a dziś tracimy my - na zdobycie sensownej laski!
Pan Stanisław Wokulski, by zdobyć kretyńskie „merci” panny Izabeli musiał stanąć do pojedynku. Trochę wcześniej Jakub zabiegał o względy Racheli 14 lat i tylko szacunek dla Biblii nie pozwala cytować Boya o tym, co jest najgłupsze w męskim uporze, a co potwierdził parę tysięcy lat po Jakubie „Wielki Gatsby” Fitzgeralda. Sir Walter Raleigh wymościł księżniczce Elżbiecie drogę przez błoto swym wspaniałym, jedwabnym płaszczem. Carmen ze zwierzynieckiej ulicy Krowiej czyli Maria Bajus-Zawadzka, piękna „Królowa przedmieścia” doprowadzała do szału swego młodego apologetę dziennikarza Konstantego Krumłowskiego.
Człowiek, który uczynił ją nieśmiertelną wystawał codziennie pod bramą Cygarfabryki z kretyńskim bukietem róż, a ona nie chciała od niego nic, nawet uwiecznienia w wodewilu… Indyjski szach Dzahan ofiarował nieziemskiej piękności i wielkości diament kobiecie, którą niezmiernie kochał, a która od osiemnastu lat pozwoliła mu zbliżyć się do siebie najwyżej na metr. Inwestycja okazała się chybiona: indyjska księżniczka Wanda zmarła jako dziewica. Józef Szwejk w porywie uczucia spytał uwielbianą Bożenkę, której co tydzień stawiał piwo, czy go choć trochę lubi. Owszem - odpowiedziało dziewczę - lubię cię jak zadrę w dupie. Przecież jesteś głupi..
A żony! Mój ty mocny Boże! Przecież w ramiona Moniki Lewinski a co za tym idzie i w ogromne kłopoty pchnęła Billa Clintona i jego cygaro sama Hillary, rezerwująca swe namiętności wyłącznie dla polityki. Cesarz FJ I w czasie urlopu w Godollo jedenaście wieczorów z rzędu szturmował sypialnię swej ukochanej Sissi, dowiadując się za każdym razem od damy dworu, że Najjaśniejsza Pani nie może go wpuścić do łożnicy, bo albo jest zatopiona w modlitwie, albo ją… Tak, oczywiście: głowa boli .Polka Wszechczasów pani Aniela Dulska z dumą przyznawała, że oni z Felicjanem „już dawno wybili sobie te głupstwa z głowy”, a pan Felicjan „gdy mu zaczynały chodzić po kościach ciągoty” musiał, zamiast dookoła stołu, udać się do bardziej przystępnej damy w zaułku starego Lwowa…
Do swych niecnych celów damy potrafią naginać prawo. W roku 1288 królowa Szkocji Maria wydała dekret, mocą którego w roku przestępnym może każda - oczywiście niezamężna - niewiasta prosić o rękę wybranego przez siebie mężczyznę, ten zaś może odmówić jedynie w wypadku, gdy jest żonaty. Jeśli odrzuci ofertę - płaci 100 funtów kary. Ten okrutny, barbarzyński dekret sprawił, że w latach przestępnych szkockie, a potem i angielskie miasta i miasteczka pustoszały z rycerzy, mieszczan, czy nawet ciurów (ciur?), a zaludniały się lasy. Wprowadzono więc poprawkę: niewiasty męża szukające muszą w nosić przez dwanaście miesięcy purpurową, szamerowaną, z daleka widoczną suknię. Teraz wiecie, dlaczego niebezpieczeństwo sygnalizowane jest do dziś kolorem czerwonym.
Nie, panowie, nie miejmy złudzeń. Nawet najsilniejszym ciągotom powinno towarzyszyć zapalające się w mózgu czerwone światło. Nie pozwólmy ulegać chuciom, nie pozwólmy przechodzić sobie przez rozum. One się nie zmienią… - Wyobraź sobie, że ten drań mnie zdradza - skarżyła się na męża do siostry Maria Pawlikowska- -Jasnorzewska. - To smutne - westchnęła Magdalena Samozwaniec - ale Bogiem a prawdą najważniejsze, że cię kocha. - To prawda - ziewnęła poetka - ale czy ty byś lubiła, gdyby ktoś używał twojej szczoteczki do zębów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?