Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdy rodzina nie może, zajmą się pacjentem fachowcy

Paweł Szeliga
Dzięki temu urządzeniu personel przewiezie do wanny chorych, ważących do 150 kilogramów – mówi Mieczysław Kaczwiński
Dzięki temu urządzeniu personel przewiezie do wanny chorych, ważących do 150 kilogramów – mówi Mieczysław Kaczwiński FOT. PAWEŁ SZELIGA
Nowy Sącz. Przy sądeckim hospicjum powstał nowoczesny oddział dla przewlekle chorych. Jeśli będzie podpisany kontrakt z NFZ, pierwsi pacjenci trafią tu jesienią.

22 łóżka w dwuosobowych pokojach z łazienką, nowoczesna sala do fizjoterapii, całodobowa opieka – takie warunki stworzyło Towarzystwo Przyjaciół Chorych „Sądeckie Hospicjum” dla osób przewlekle chorych. Oddział jest już wyposażony. Jeśli będzie kontrakt, to jesienią przyjmie pacjentów.

Dobre chęci nie wystarczą

Dyrektor hospicjum Mieczysław Kaczwiński mówi, że od dnia otwarcia placówki w 2012 r. personel odbiera dziennie po kilka telefonów z pytaniem, czy jest szansa na łóżko dla chorych po udarach, wylewach krwi do mózgu czy urazach kręgosłupa.

Takie osoby nie kwalifikują się jednak do opieki hospicyjnej, więc nie można ich przyjąć.

– Jest ogromne zapotrzebowanie na opiekę nad przewlekle chorymi, którzy w Nowym Sączu nie mogą znaleźć profesjonalnej pomocy – podkreśla Kaczwiński. Rodziny, mimo dobrych chęci, nie są w stanie jej zapewnić przez całą dobę.

– U nas opieka będzie fachowa – zapowiada. Jedyną placówką, oferującą pomoc takim chorym w regionie jest Zakład Opiekuńczo-Leczniczy Diecezji Tarnowskiej w Grybowie. Dyrektor placówki ks. Paweł Bobrowski mówi, że każde z 81 łóżek jest zajęte. Na miejsce czeka się pół roku.

– Społeczeństwo się starzeje, młodzi wyjeżdżają za granicę i chorymi nie ma się kto zająć – zauważa ks. Bobrowski. Liczba oczekujących na przyjęcie lawinowo rośnie.

NFZ da zielone światło?

Mieczysław Kaczwiński stara się o kontrakt z NFZ, bo bez niego oddziału nie uruchomi.

– Jest szansa, że uda się zdobyć finansowanie, bo NFZ rozumie potrzebę uruchomienia oddziału, którego dotąd w mieście nie było – mówi. Jeśli negocjacje pójdą dobrze, to w ostatnim kwartale roku będzie można przyjąć chorych.

Na potrzeby oddziału zaadaptowano strych w budynku hospicjum. Inwestycja pochłonęła 1,2 mln zł. Prawie milion dało województwo, resztę towarzystwo. Miesięczny koszt utrzymania pacjenta oszacowano na 2250 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski