Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdyby nie ten finisz...

(ART)
Kolarstwo górskie. W swoim drugi starcie za Atlantykiem w Pucharze Świata Katarzyna Solus-Miśkowicz (Kross Racing Team) pojechała jeszcze lepiej niż poprzednio. W amerykańskim Windham zajęła 14. miejsce.

Tydzień wcześniej, w kanadyjskim Mont-Sainte-Anne, zawodniczka z Bukowiny Tatrzańskiej finiszowała w elicie na 17. pozycji, co było powtórzeniem jej najlepszego wyniku z występów w prestiżowym cyklu. Teraz mogło być nawet lepiej, ale Podhalanka gorzej rozegrała końcówkę rywalizacji.

Cały wyścig walczysz o tę 13. pozycję i tak się wleczesz na zjeździe do mety, że dochodzi cię Annie Last (Brytyjka była szybsza o sekundę – przyp. art), _czy jak jej tam, i już nie masz tyle sił, żeby wygrać finisz. Poza tymi zjazdami, na których jakoś mi nie szło, był to dobry wyścig. Naprawdę widziałam tyle dobrych dziewczyn tuż przede mną. Co prawda nie dałam rady do nich dojechać, ale i tak jak dla mnie bomba _– nie kryła Solus-Miśkowicz na swoim profilu facebookowym.

Za nią znalazły się wyżej notowane zawodniczki, Czeszka Katerina Nash była 15., a aktualna mistrzyni olimpijska i świata, Francuzka Julie Bresset – 16.

Druga z reprezentantek Polski startująca w imprezie, Maja Włoszczowska, uplasowała się na 6. pozycji (Solus-Miśkowicz straciła do niej 1.38 min). Zawody wygrała Kanadyjka Catharine Pendrel (3.23 min przed Podhalanką), a kolejne miejsca na podium zajęły: Słowenka Tanja Zakelj i Dunka Annika Langvad.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski