Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie nasze Betlejem?

KT
Grupy dziecięce z Limanowej i z Rupniowa oraz zespół regionalny "Limanowianie" wypełnili program noworocznego widowiska w Limanowskim Domu Kultury. Szczególnie wzruszające były jasełka w wykonaniu małych wykonawców z Rupniowa.

LIMANOWA. Widowisko noworoczne w LDK

   Kto nie żałował czasu i przyszedł do Limanowskiego Domu Kultury na noworoczny program jasełkowy, z pewnością nie żałował. "Limanowian" ogląda się zawsze z przyjemnością, a tym razem wzruszające przedstawienie przygotowały dzieci z Zespołu Szkół nr 1 w Rupniowie. Uwspółcześniły historię Bożego Narodzenia, pytając o współczesne lęki i zagrożenia.
   - Gdzie jest nasze Betlejem, nasze polskie Betlejem - to pytanie pojawiało się najczęściej w ich jasełkach. Dzieci chciały pokazać zgromadzonej publiczności, jak widzą obecny świat, w którym nie ma na nic czasu, i co chcą w nim zmienić.
   - Pragnąłem szczęścia a dostałem pieniądze. Nie rozumiem też, dlaczego tyle złości i zawiści jest w słowach - deklamował ze sceny zatroskany chłopak. Inny, grający twardego rapera, wyznawał dramatycznie: - Wszyscy jesteśmy powściągliwi w wyrażaniu uczuć, ale kiedy zamykamy drzwi swoich mieszkań, umieramy z tęsknoty za miłością.
   - Na szczęście każdy może swoje życie zmienić, gdyż Betlejem nie jest tak daleko" - mówi na końcu dziewczynka grająca Maryję.
   Dzieci do występów przygotowały nauczycielki Halina Waktor, Anna Ślusarczyk oraz Małgorzata Nowak Na scenie wystąpiły również dzieci z kl. 3d z Zespołu Szkół Samorządowych nr 3 w Limanowej, które pokazały tradycyjne jasełka pod opieką Bożeny Zoń, a cały program zwieńczył występ Zespołu Regionalnego "Limanowianie" z wersją góralską Bożego Narodzenia w aranżacji Ludwika Mordarskiego. (KT)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski