SMS I - STS Sanok 5-2
STS Sanok: Wawrzkiewicz - Poliszczuk, Popow, Zubik, Pomykała, Burnat - Demkowicz, Sziwrin, Zotow - Radwański, Rysz, Secemski - M. Mermer, G. Mermer, Lowas - Niemiec, Brejta.
Ten mecz rozegrano w Sosnowcu przy widowni złożonej zaledwie z... 200 osób. Po meczu trener SMS Safonow nie krył z tego powodu swego niezadowolenia: - Jaki jest sens grania w Sosnowcu skoro nie mamy tutaj kibiców. W Warszawie jest świetna oprawa każdego spotkania, na trybunach Torwaru II zasiada komplet widzów. W stolicy nas dopingują, tutaj gramy przy martwej widowni.
Trener SMS był jednak zadowolony z gry swojej drużyny i zdobycia kolejnych punktów. SMS 1 prowadził stale 2-0, 3-1, 4-2, choć trzeba przyznać, iż sanoczanie walczyli ambitnie do ostatnich minut. Wygraną gospodarzy przypieczętował Białorusin Gusow, były gracz Podhala i Cracovii.
Po tym zwycięstwie SMS I odskoczył od drużyny z Sanoka na 4 punkty. (s)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?