Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie znikały bezdomne psy

Robert Gąsiorek
Gmina przetrzymywała psy w piwnicy tego budynku. Nieopodal znaleziono szczątki zwierzęce
Gmina przetrzymywała psy w piwnicy tego budynku. Nieopodal znaleziono szczątki zwierzęce fot. Robert Gąsiorek
Wojnicz. Prokuratura wszczęła śledztwo, kiedy wyszło na jaw, jak potraktowano zwierzaki w Wojniczu. Za budynkiem, w którego piwnicach więziono czworonogi, Animalsi wykopali kości i sierść psa.

Niedawno opisaliśmy bulwersujący sposób postępowania z bezpańskimi psami wyłapywanymi w gminie Wojnicz. Pracownicy Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt Animals z Tarnowa, po anonimowym zgłoszeniu mieszkańców, interweniowali w gminnym budynku w parku Dąmbskich. Wcześniej potwierdzili, że w ciemnej i brudnej piwnicy przetrzymywane są czworonogi. Uwolnili trzy psiaki, które od razu przekazano do tarnowskiego azylu dla psów i kotów.

Niewykluczone, że to tylko część kontrowersyjnej polityki wobec zwierząt. Po akcji Animalsów pojawiły się kolejne zatrważające doniesienia. Tym razem mieszkańcy opowiadali o zwłokach zwierząt, które miały znajdować się niedaleko budynku, w którym przetrzymywano psy.

- Pierwsze informacje na ten temat trafiły do tarnowskiego azylu. Gdy nas o tym poinformowano, od razu ponownie pojechaliśmy do Wojnicza - mówi Paulina Rojek z OTOZ Animals Tarnów.

Zaledwie sto metrów za zabudowaniami w parku odkryli śmietnisko, na którym znajdowały się czarne, foliowe worki.

- Kiedy otworzyliśmy jeden z nich, ze środka wysypały się kości oraz kłęby sierści - relacjonuje Paulina Rojek. Na miejsce wezwano policję, która przeprowadziła oględziny znaleziska.

- Były to szczątki zwierzęce w stanie daleko posuniętego rozkładu - mówi asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy KMP w Tarnowie.

Sprawą zainteresowała się już Prokuratura Rejonowa w Tarnowie. Po doniesieniach medialnych o interwencji Animalsów z urzędu zostało wszczęte śledztwo.

- Nasze wstępne ustalenia potwierdziły, że w budynku przetrzymywano bezdomne psy w nieodpowiednich warunkach - przyznaje Marcin Stępień, prokurator rejonowy w Tarnowie.

Śledczy potwierdzają również, że odkryte w worku szczątki zwierzęce należały do psa.

- Był one jednak w takim stanie, że ciężko mówić, z jakiej przyczyny pies zdechł - zaznacza prok. Stępień.

Prokuratura bada teraz sytuację dwutorowo. Po pierwsze, ustala, czy doszło do przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez gminę.

Weryfikuje też, czy były przypadki znęcania się nad psami. Na razie nie przedstawiono nikomu zarzutów.

Burmistrz Wojnicza Tadeusz Bąk przekonywał podczas zwołanej konferencji prasowej, że czworonogom nie robiono krzywdy.

- Sprawa została rozdmuchana nad wyrost. Psy nie były zagłodzone i chore - mówił. Przyznał jednocześnie, iż nie miał pojęcia, że czworonogi przetrzymywane są w piwnicy.

- Opieką nad bezpańskimi zwierzętami zajmował się mój pracownik. Zapewniał mnie, że psy znajdowały się w tym budynku tylko kilka dni - mówi. Co działo się z nimi potem? To także ustalą śledczy.

Burmistrz obiecuje, że gmina wybuduje boksy z budami, do których trafią łapane psy.

Do azylu nie oddają

- Gmina Wojnicz ma obowiązującą umowę z azylem dla psów i kotów w Tarnowie. Według porozumienia wszystkie bezdomne zwierzęta z Wojnicza powinny trafiać do tego schroniska.

Od lipca ub.r. do azylu nie trafił ani jeden zwierzak. Urzędnicy tłumaczą, że bardzo skutecznie udawało im się znajdować właścicieli lub nowe domy w gminie. Twierdzą, że problemy takie rozwiązywano w kilka dni.

- Z deklaracji burmistrza wynika, że w br. nowe domy znaleziono pięciu złapanym zwierzętom. Opieka nad nimi kosztowała gminę ok. 1,5 tys. zł. (rog)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski