Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Generał nie dał zgody na udział w zawodach. Komandosi oburzeni

Marcin Warszawski
6. Brygada Powietrznodesantowa nie wystartuje w zawodach
6. Brygada Powietrznodesantowa nie wystartuje w zawodach Tadeusz Brodalka/6. BPd
Kontrowersje. Po raz pierwszy w historii Spadochronowe Mistrzostwa Wojska Polskiego odbędą się bez udziału ich twórców- zespołu 6. Brygady Powietrznodesantowej

Decyzja dowództwa jednostki wywołała oburzenie w środowisku spadochroniarskim.

- W ten sposób Kraków, jako jeden z dwóch głównych ośrodków spadochronowego sportu wojskowego, odchodzi do historii - mówi Tadeusz Matejek z Sekcji Spadochronowej WKS "Wawel" Kraków, były żołnierz 6. Brygady Powietrznodesantowej.

Przypomina, że to w 1962 roku na lotnisku Rakowice-Czyżyny zostały rozegrane I Spadochronowe Mistrzostwa Wojska Polskiego.

W tym roku najlepsi polscy skoczkowie wojskowi zmierzą się na przełomie lipca i sierpnia w Poznaniu. Termin zgłoszeń upłynął niemal dwa tygodnie temu, listę uczestników zamknięto, ale bez krakowskich "Bordowych Beretów"- po raz pierwszy w historii.

Wczoraj z prośbą o uzasadnienie takiej decyzji zwróciliśmy się do dowództwa 6. Brygady Powietrznodesantowej.

- Powodem niewystawienia reprezentacji do tegorocznych zawodów jest intensywne szkolenie naszej brygady, czego przykładem są trwające nieprzerwanie od kwietnia tego roku ćwiczenia na poligonie w Drawsku wraz z żołnierzami kanadyjskimi i amerykańskimi - przekonuje kpt. Marcin Gil, oficer prasowy jednostki. W jego opinii to właśnie szkolenie bojowe jest dla brygady priorytetem.

Takim tłumaczeniem jest zszokowany gen. Roman Polko, były dowódca jednostki wojskowej "GROM", który o całej sprawie dowiedział się od "Dziennika Polskiego".

- Skoki spadochronowe to główny atut 6. Brygady Powietrznodesantowej. Zabronienie tym żołnierzom brania udziału w zawodach to jak zaprzeczenie idei tej formacji - komentuje gen. Roman Polko. Byłego komandosa i wiceszefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego nie przekonują również tłumaczenia o napiętym grafiku szkoleń krakowskich żołnierzy.

- Nawet w czasach najtrudniejszych misji GROM w Kuwejcie, Iraku czy Afganistanie nigdy nie zabraniałem swoim żołnierzom skakać zarówno w zawodach spadochroniarskich cywilnych, jak i wojskowych - zapewnia gen. Roman Polko.

Całej historii smaczku dodaje fakt, iż do składu komisji sędziowskiej Mistrzostw Wojska Polskiego w Spadochroniarstwie jest nominowanych dwóch byłych trenerów zespołu 6. BPD: Tadeusz Matejek oraz Stanisław Gruszka. W tym roku nie będą mieli okazji oceniać skoków swoich podopiecznych.

Co więcej, podczas zawodów planowane jest uczczenie minutą ciszy spadochronowego mistrza Wojska Polskiego sprzed dwóch lat st. szer. Bartłomieja Wójciaka, żołnierza 6. BPD, który zginął tragicznie w katastrofie lotniczej 5 lipca pod Częstochową. - Niestety, zabraknie tam jego kolegów, z którymi startował w zawodach spadochronowych w kraju i na świecie - komentuje Tadeusz Matejek z WKS "Wawel".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski