Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gigantyczny nosorożec tańczył i śpiewał na Rynku Głównym. To akcja Teatru Groteska "Nie cudzołóż - wróć do teatru"

Aleksandra Suława
Aleksandra Suława
- Chcemy zachęcić ludzi, żeby zamiast zdradzać teatr z serialami, talent show i Facebookiem, wrócili w objęcia wysokiej kultury - tłumaczy dyrektor Teatru Groteska, Adolf Weltschek.

Naturalnych rozmiarów nosorożec w piątkowe popołudnie nie tylko przechadzał się po krakowskim Rynku, ale również tańczył w rytm piosenki "Tyle słońca w całym mieście", zaczepiał kwiaciarki, a nawet wygłosił manifest. "Polko, Polaku! Nie zabijaj swoich marzeń! Robisz to mimowolnie, oddając siebie w szpony TV. Facebooka, reality show i innych śmiercionośnych potworów. Współżyjesz z nimi i bezwiednie Twój umysł staje się płaski jak naleśnik. W tym występnym związku wszystko co najlepsze ulatnia się z ciebie jak kamfora" - mówił zwierzak.

Wszystko to w ramach niecodziennej akcji "Nie cudzołóż - wróć do teatru", którą zainaugurowała dzisiaj Groteska. - Może to niecodzienne zestawienie, ale sztuka wysoka dziś, tak jak nosorożce, znika z naszego świata. Jest wypierana poprzez rozmaite popkulturowe twory - tłumaczy dyrektor teatru. - Dziś wszyscy zdradzamy wysoką sztukę, żyjąc w występnych związkach z massmedialnymi potworami. Nasza akcja ma na celu budzenie świadomości i powstrzymanie tej tendencji.

- Chcielibyśmy, żeby nosorożec wychodził do krakowian cyklicznie, a z czasem dołączyły do niego inne stworzenia - dodaje dyrektor.

A na co dzień nosorożca można oglądać na deskach Groteski w spektaklu "Kto pocieszy pechowego nosorożca?". Szczegóły na: groteska.pl.

TOP 5 książek, które musisz przeczytać wiosną (bo wszyscy b...

Autor: Aleksandra Suława

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski