Fot. Piotr Tymczak
Spotkaliśmy ją wczoraj przed południem przed kościołem Mariackim. - Spacerując po Krakowie, zwróciłam uwagę szczególnie na budynki. Są piękne i zabytkowe. Podoba mi się ich różnorodność. W centrum jest wielki Rynek. To zupełnie inny krajobraz niż w moim mieście - dodała Gill. Zapytana o, jej zdaniem, najciekawszy krakowski obiekt, spośród licznych fotografii, które zrobiła wybrała zdjęcie prezentujące Teatr Słowackiego. - Krakowianie są bardzo życzliwi i uśmiechnięci.
Niestety, nie mogę nic powiedzieć o polskich tradycyjnych potrawach, ponieważ jestem wegetarianką, a kuchnia dla osób niejedzących mięsa wszędzie jest podobna - przyznała Gill. Podkreśliła, że w Krakowie zastała ją wspaniała pogoda. Wczoraj było ponad 30 stopni. - To temperatura w sam raz. W Tajpej jest dużo cieplej - zaznaczyła Gill. Dodała, że Kraków z Tajpej łączy to, że obydwa miasta chętnie odwiedzają turyści. Jedną z największych atrakcji stolicy Tajwanu jest drapacz chmur Taipei 101, mający 509,2 m wysokości i liczący 101 pięter. Po zwiedzeniu Krakowa Gill zamierza jechać do Warszawy.
(TYM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?