Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gimnazjum za ścianą

Redakcja
Wczoraj wieczorem miał się rozstrzygnąć los Zespołu Szkół nr 3 w Gorlicach, w skład którego wchodzi najstarsza w mieście Szkoła Podstawowa im. Urszuli Gruszczyńskiej-Hermachowej. Z powodu niżu demograficznego, gorlickie władze zamierzają doprowadzić do likwidacji Zespołu jako oddzielnej placówki. Przeciwko temu protestują rodzice uczącej się tam młodzieży.

GORLICE. - Nie dopuścimy do likwidacji szkoły - zapowiadają rodzice uczniów z ZS nr 3

   Stopniowe "wygaszanie" podstawówki już trwa. Dziś zostały tam tylko dwa oddziały klas szóstych, do których uczęszcza 56 uczniów. Od września staną się już gimnazjalistami, a SP przestanie istnieć. Zostanie natomiast 446 uczniów gimnazjum, które - zgodnie z założeniem władz miasta - miałoby się stać filią gimnazjum działającego przy ZS nr 4.
   - Nie dopuścimy do takiej sytuacji - zapowiada szef Rady Rodziców w ZS nr 3 Mieczysław Kamiński. - Tyle się teraz mówi o optymalizacji nauczania. W jakimś sensie niż demograficzny temu służy, bo im mniejsze klasy, tym lepszy kontakt nauczyciela z grupą. Widać jednak władze miasta myślą inaczej. Dodatkowo chcą zaprzepaścić wysiłki rodziców, którzy od dawna angażowali się w poprawę warunków nauki i bezpieczeństwa w szkole.
   Chodzi o system wewnętrznego monitoringu oraz plany zagospodarowania piwnic budynku, w których miałaby powstać m. in. siłownia. W realizację tych pomysłów rodzice zainwestowali swoje pieniądze.
   Odpowiedzialny za oświatę Andrzej Orchel, zastępca burmistrza Gorlic uspokaja, że nie ma jeszcze decyzji w sprawie przyszłości tej szkoły. Przyznaje jednak, że z powodu niżu demograficznego w mieście, od lat notuje się minimalny nabór do szkół, stąd konieczność stopniowego wygaszania najmniej obłożonych placówek. W przypadku ZS nr 3 nie bez znaczenia są też kiepskie warunki lokalowe. W zasadzie w budynku funkcjonują jedynie klasy lekcyjne. Zajęcia z wychowania fizycznego odbywają się w hali OSiR. Tymczasem w ZS nr 4 są aż dwie sale gimnastyczne, które z powodzeniem mogłyby służyć także uczniom z "trójki".
   - Podkreślam, że kwestia przyszłości gimnazjum nie jest jeszcze przesądzona - mówi Andrzej Orchel. - W tej sprawie obradować będzie Komisja Oświaty Rady Miasta. Z całą pewnością jednak trzeba zracjonalizować sieć szkół, bo uczniów jest coraz mniej, w efekcie czego dostajemy mniejszą subwencję oświatową.
   Tymczasem w Gorlicach coraz głośniej mówi się, że koncepcja wyprowadzenia uczniów ze szkoły, której budynek przylega do siedziby Urzędu Miasta może wiązać się z planami przejęcia go przez Urząd.
   - Nie słyszałem o takim pomyśle - ucina plotki Andrzej Orchel.
   W chwili zamykania tego wydania "Dziennika", Komisja Oświaty dopiero zaczynała obrady, które miały przynieść odpowiedź na pytanie o przyszłość ZS nr 3.
PAWEŁ SZELIGA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski