Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ginekolog bez winy

STRZ
PROCES. 56-letni Tomasz K., ginekolog z Krakowa, został prawomocnie uniewinniony od zarzutu przeprowadzenie nielegalnego zabiegu usunięcia ciąży u 20-letniej dziewczyny. Sprawa toczyła się z wyłączeniem jawności.

Katarzyna B. została zatrzymana przez policję za przestępstwa przeciwko mieniu. Kobieta przed pójściem do aresztu uskarżała się na problemy ginekologiczne. Trafiła do szpitala, gdzie lekarze stwierdzili, że kilka tygodni wcześniej przeszła zabieg usunięcia ciąży. Kobieta potwierdziła to i podała nazwisko lekarza. 20-latka zeznała, że numer telefoniczny do jego gabinetu znalazła w gazecie.

Zadzwoniła i umówiła się na spotkanie. Kilka dni później zdecydowała się na aborcję. Lekarzowi miała zapłacić 2,5 tys. zł. Po zabiegu wróciła z bólami do ginekologa, który wypisał jej receptę na leki przeciwzapalne. Recepta i billingi rozmów telefonicznych były dowodami w procesie.

Kobietę przesłuchiwano pięciokrotnie. Za każdym razem potwierdzała, że Tomasz K. wykonał zabieg. W trakcie konfrontacji z Katarzyną B., ginekolog stwierdził, że nie przypomina sobie, by przyjmował ją w swym gabinecie. Ostatecznie zarzucono mu jednak dokonanie zabiegu aborcji. Po trwającym ponad dwa lata procesie, który toczył się z wyłączeniem jawności, lekarz został uniewinniony. Wczoraj wyrok utrzymał w mocy krakowski Sąd Apelacyjny.

- Zeznania pacjentki, na których prokuratura oparła akt oskarżenia są niespójne. Odwołanie prokuratury było całkowicie bezzasadne - powiedział nam sędzia Wojciech Dziuban, rzecznik krakowskiego Sądu Apelacyjnego. (STRZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski