16. etap z Ponte di Legno, a po 139 kilometrach kończył się w Val Martello na podjeździe pod Martelltal. Peleton musiał podjechać na słynne przełęcze Gavia i Stelvio, a kończył się 22-kilometrową wspinaczką.
Przy fatalnej pogodzie, momentami w deszczu i przenikliwym zimnie, jadąc po szosie, na poboczach której leżał śniego. Kolarze wjeźdżali bowiem na wysokość ponad 2700 m n. p. m.
Nieźle trudy tego odcinka zniósł Rafał Majka (Tinkoff-Saxo) dotychczas trzeci, nadrobił nawet kilka sekund nad jadącym w różowej koszulce lidera Rigoberto Uranem, ale zaliczył spadek w klasyfikacji generalnej, przyjeżdżając na metę 4 minut za zwycięzcą Kolumbijczykiem Nairo Quintaną.
Właśnie on został nowym liderem imprezy. Polak jest teraz piąty ze stratą 3.28 min do Kolumbijczyka. Drugi jest Uran tracący 1.41 min, a trzeci Australijczyk Cadel Evans - 3.21
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
