Na pierwszym wczorajszym odcinku, rozgrywanym w pobliżu Suwałk, Kubica spisał się rewelacyjnie. Był trzeci. - Jestem zadowolony - stwierdził.
Wspomniał również o czwartkowym dachowaniu. - Wyszły moje przyzwyczajenia z wyścigów i popełniłem błąd - przyznał. Michał Sołowow nie ukrywał, że zgasił silnik, a to odbiło się na wyniku - uzyskał 18. czas. Krzysztof Hołowczyc również nie popisał się perfekcyjną jazdą - był 22.
Po tym odcinku kierowcy ruszyli na Litwę, by ścigać się na trasach wokół Druskiennik. Kubica nieco zwolnił tempo, zajmując 11. miejsce na 5. oesie, a 9. na 6. - Były dość ciężkie - stwierdził. Hołowczyc na nic nie narzekał, a Sołowow dachował na 5 oesie. - Źle wjechałem w zakręt - przyznał. Nie wystartował już do kolejnego.
Odcinki 7. i 8. zostały odwołane przez Jacka Bartosia, delegata do spraw bezpieczeństwa Światowej Federacji Samochodowej. Uznał, że ich nawierzchnia jest tak zniszczona (m.in. głębokie koleiny), że nie nadaje się do dalszej walki. Problemy sprawiali również kibice... Dzisiaj przed kierowcami 10 oesów, a jutro jeszcze 4.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?