Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Glina wstrzymała plan

EKT
Najpierw przyjęli plan obejmujący rejon Nowej Wsi w Korzkwi. - Można byłoby powiedzieć, że - oprócz małego obszaru w Trojanowiczach, uzgadnianego teraz z Ojcowskim Parkiem Narodowym - to ostatni z 40 planów, jakie opracowano dla całej gminy, gdyby nie całkowicie od nas niezależne kłopoty z planem w Zielonkach - mówi wójt Zielonek Bogusław Król.

Zielonki

Na ostatniej sesji Rady Gminy Zielonki radni postanowili wyłączyć z projektu planu zagospodarowania przestrzennego obszar, którego pozytywnie nie chce zaopiniować Zarząd Województwa Małopolskiego w Krakowie.

Sprawa tego planu ciągnie się od dłuższego czasu. Dla znacznego obszaru Zielonek, nie może on zostać uchwalony, bo Zarząd Województwa Małopolskiego dwukrotnie odmówił gminie uzgodnienia tego dokumentu. Uzasadnia to znajdującym się na tym terenie i podlegającym ochronie złożem surowców ilastych ceramiki budowlanej, ujętym w "Bilansie zasobów kopalin i wód podziemnych w Polsce", opracowanym przez Ministerstwo Środowiska.
Samorządowcy gminy są zdziwieni takim stanowiskiem i pytają: - Jak to się dzieje, że te same służby geologiczne, kiedy znajdowały się wstrukturach wojewody, dwa lata temu plan uzgodniły, apoprzejściu doUrzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego odmawiają wydania pozytywnej opinii? Czy wogóle ktoś znichwidział ten teren, nazywany przez władze marszałkowskie złożami? Czy argument oprzydatności gliny doprodukcji pustaków nie jest śmieszny, wprzypadku gdy w____Polsce jest nadprodukcja materiałów budowlanych? - radni mają jeszcze wiele pytań, ale stwierdzili, że bezsensowne jest ich zadawanie, skoro postanowienie zostało wydane chyba bez wizji lokalnej, bo obszar złoża jest od dawna zabudowany domami.
Sprawa zaczęła się komplikować dwa lata temu, kiedy po wyłożeniu projektu do publicznego wglądu wpłynęły uwagi. Nie dotyczyły one tego obszaru, ale m.in. przebiegu drogi wojewódzkiej i połączenia z nią osiedla Łokietka. Po skorygowaniu planu, zgodnie z procedurą, trafił on ponownie do właściwych instytucji w celu uzyskania opinii i właśnie wtedy Zarząd Województwa odmówił jej wydania. Wydawało się, że sprawa zostanie zakończona po odwołaniu się wójta Zielonek od tego postanowienia do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Po pierwszej skardze w lutym uchyliło ono decyzję zarządu i skierowało ją do ponownego rozpatrzenia. W lipcu zarząd jednak podtrzymał odmowę uzgodnienia planu. Wójt odwołał się ponownie i czeka na decyzję SKO.
Odmowa zarządu przyblokowała plan dla większej części Zielonek, obejmujący prawie 570 ha. Sporny teren zajmuje ponad 20 ha. Radni postanowili ominąć ten rejon i uchwalić w planie "białą plamę". - Właściciele działek niepokoją się, że nie mogą rozpocząć budowy wnormalnym trybie, tylko wwydłużonym, wformie "wuzetek". Inni zainteresowani są zbyciem działek, ale czekają nawejście wżycie planu, amy nie możemy kontynuować procedury planistycznej iwyłożyć go dowglądu mieszkańców - mówi wójt. Uważa, że należy przede wszystkim zaktualizować opracowany 30 lat temu "Bilans zasobów", nieprzystający już do rzeczywistości. Jeden z geologów, zorientowany w tej sprawie, powiedział nam, że eksploatacja złóż na tym terenie metodą odkrywkową, o której pisze w uzasadnieniu wicemarszałek Zbysław Owczarski, nie ma sensu, bo złoża znajdują się na głębokości 8 metrów i wydobywanie gliny w tym miejscu jest po prostu nieopłacalne.
Nieopłacalne będzie także nieobjęcie planem tego terenu, bo od lat jest on zabudowywany i obecnie na zdecydowanie większej części znajduje się osiedle mieszkaniowe oraz drogi. Powstały one legalnie na obszarze budowlanym uchwalonym w planie zagospodarowania z 1993 r. oraz studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego zatwierdzonym w 2003 r. Jeśli decyzja o ujęciu go jako terenu chronionego ze złożami zostanie podtrzymana, to jaki będzie status osiedla mieszkaniowego? Czy domy zostaną zburzone i kto zapłaci ich właścicielom odszkodowania? Czy państwo stać na wykup kilkudziesięciu posesji o przynajmniej milionowej wartości każda? - pytają radni.
Powołują się też na ustawę Prawo ochrony środowiska, w której zawarty jest zapis, że "...eksploatację złoża prowadzić się powinno w sposób gospodarczo uzasadniony, przy zastosowaniu środków ograniczających szkody w środowisku i przy zapewnieniu racjonalnego wydobycia i zagospodarowania kopaliny". W świetle tego m.in. fragmentu ustawy interpretacja Zarządu Województwa jest niewłaściwa, bo nie ma w niej zapisu zakazującego zabudowę, a nie ma też gospodarczego uzasadnienia dla eksploatacji złoża - argumentują radni. Tekst i fot.: (EKT)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski