Wszystko, co dotyczyło nowego papieża, pasjonowało, bo wszystko było radykalnie inne niż wcześniej. Pierwszy do wieków nie-Włoch, na dodatek zza żelaznej kurtyny. Pierwszy, który był kiedyś aktorem. I robotnikiem. Też narciarzem i poetą. Oraz poliglotą władającym 6 językami, a porozumiewającym się w jeszcze kilku innych, choć pochodził z kraju zapomnianego w strefie sowieckiej i ateizowanego cepem propagandy i przemocy. Trudno się dziwić, że inspirował. Zachodnie media nazwały Go „atletą Boga”.
Potem, już chory, niedołężny i drżący, budził sumienia. W ludziach prymitywnych ta słabość wywoływała strach; krzyczeli, że powinien się schować. Pracując we Francji, obserwowałam jednak, z jaką siłą w obronie starego papieża stanęli intelektualiści rozmaitych proweniencji: również ateiści, żydzi, lekarze, nawet aktorzy i muzułmanie. Mówili o podziwie dla Papieża, który potrafił przekształcić swoją bezsiłę w swoiste rekolekcje dla cywilizacji eliminującej z pola widzenia starość i śmierć. Kulturę Zachodu – pisali – paraliżuje dziś strach przed śmiercią. Stara cywilizacja lansuje kult wiecznej młodości, a starość usuwa z przekazu. Uwielbieniu ciała młodego, nieprawdziwego i „użytecznego” towarzyszy pogarda wobec ciała realnego, niedoskonałego i niewydolnego. Stąd wysyp zjawisk dawniej nieznanych: bulimie, anoreksje, sterydowe odżywki i samookaleczenia.
Gdy po śmierci Pyjasa powołaliśmy Studencki Komitet Solidarności, wziął nas publicznie w obronę, aby uprzedzić uderzenie SB. Potem odwiedzaliśmy Go w Rzymie. Rozmawialiśmy. Biła od Niego łagodna, cicha moc.
Na pogrzebie, obok Johna Kerry’ego, który po wypadku poruszał się o kulach, słyszałam jak sykał z bólu przy każdej zmianie pozycji. Uderzenia wiatru wywoływały drżenie i przenikały, aż kolejny poryw zamknął świętą księgę na trumnie. Widzący to zmartwieli. Wiatr ustał, a z tyłu narastał potężny pomruk milionowego tłumu: Santo subito. Święty natychmiast.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?