Głośno i alternatywnie

Głośno i alternatywnie, tak podoba się myślenickiej młodzieży, która przychodzi na przesłuchania do MOKiS FOT. MACIEJ HOŁUJ

- Jestem tutaj po raz kolejny i po raz kolejny widzę z zestawu mających prezentować się zespołów, że dominującym nurtem muzycznym będzie progresywny rock - mówił trzydziestoletni na oko mężczyzna, mieszkaniec Myślenic, słuchacz przeglądu od kilku lat. - Nie wiem, dlaczego tak mało jest zespołów grających muzykę lżejszą, na pograniczu rocka i popu. Trochę męczące są przesłuchania, kiedy bez przerwy na scenie dominuje mocne uderzenie i bardzo głośna muzyka.

Nie wszystkim jednak fakt małego urozmaicenia utworów muzycznych prezentowanych podczas przesłuchań na scenie MOKiS przeszkadzał. Młodzież oczekuje po przeglądzie takich właśnie utworów. - Bawimy się przy tego rodzaju muzyce najlepiej i chcemy, aby jak najwięcej zespołów ją prezentowało - mówiła długowłosa uczennica jednego z gimnazjów.

W loży jurorskiej zasiedli tym razem muzycy, którzy jeszcze nie tak dawno sami prezentowali się podczas przesłuchań. Między innymi Adam Zadora i Grzegorz Bylica członkowie myślenickiej formacji "Maneking". - Byliśmy zdania, że z dziewięciu formacji, jakie zaprezentowały się podczas przeglądu na scenie dwie zasłużyły na równorzędną pierwszą nagrodę - powiedział Grzegorz Bylica. - "Fame Fatal" i "Ałaj" to zespoły stylowo różne, to także stare, sprawdzone kapele, które na muzycznym rynku obecne są od dawna. Grają czysto i dobrze technicznie.

Na pytanie, dlaczego tak mocno zarysowuje się dominacja ciężkiego, alternatywnego rocka Grzegorz Bylica odpowiada krótko: - Taki jest rynek muzyczny w Myślenicach, a skoro istnieje zapotrzebowanie na taki gatunek muzyki, to wszyscy ją grają. Regulamin przeglądu tego nie zabrania, więc wszystko jest w porządku.

Drugie miejsce jury przyznało formacji "HellHaven", dwa równorzędne trzecie "Innej Perspektywie" i "The Bastard" zaś wyróżnienia zespołom "Mutant Mass" i "Enter to Escape". Zestaw występujących uzupełniły zespoły: "Clamor Proof" i "My Way".

Zdaniem Grzegorza Bylicy poziom zaprezentowany przez uczestników przeglądu był zadawalający. - Szkoda tylko, że młodzi muzycy mają w Myślenicach szanse zaprezentowania się szerszej publiczności tylko raz w roku podczas przeglądu w MOKiS. Przydałaby się na terenie miasta alternatywna impreza, podczas której moglibyśmy posłuchać zespołów kształtujących scenę muzyczną w mieście - powiedział juror.

(MH)