Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głośno u Marciniaka? Nie, głośno o Marciniaku [WIDEO]

Przemysław Franczak
Boubacarowi Dialibie (z prawej) przyglądają się Marcin Malinowski (w środku) i Martin Konczkowski
Boubacarowi Dialibie (z prawej) przyglądają się Marcin Malinowski (w środku) i Martin Konczkowski Andrzej Banaś
Piłkarska ekstraklasa. Cracovia wygrała z Ruchem Chorzów, ale nie brakuje jej problemów. Mateusz Cetnarski ciągle jest w szpitalu, tajemniczo wygląda sprawa z Dawidem Nowakiem

Cracovia - Ruch Chorzów 1:0 (0:0)
1:0 Marciniak 78.
Sędziowali: Szymon Marciniak (Płock) oraz Paweł Sokolnicki (Nasielsk) i Krzysztof Nejman (Płock). Żółta kartka: Dziwniel (90, faul). Widzów: 6112.
Cracovia: Pilarz 5 - Rymaniak 5, Żytko 5, Jaroszyński 5 (81 Mrozik) - Deleu 4, Dąbrowski 4 (69 Szeliga), Budziński 6, Marciniak 7, Dialiba 5 - Zjawiński 6, Rakels 4 (75 Kita).
Ruch: Kamiński 5 - Konczkowski 5, Malinowski 4, Stawarczyk 4, Dziwniel 4 - Tanczyk 4 (64 Kowalski), Surma 5, Babiarz 4 (84 Szewczyk), Zieńczuk 5 - Starzyński 4 - Kuświk 4 (70 Visnakovs).

Takie historie po prostu lubią się wydarzać. Adam Marciniak, obrońca Cracovii, ostatnio głównie znany jako organizator zbyt hucznych imprez i klient krakowskiej izby wytrzeźwień, zapewnił wczoraj swojemu zespołowi zwycięstwo w meczu z Ruchem.

Trudnym meczu, w którym "Pasy" nie były w stanie wejść na odpowiednie obroty. Marciniak za swoje pozaboiskowe wybryki ma zapłacić w klubie karę finansową. Teraz może wyciągnąć rękę po nagrodę.

- Będzie potrójna premia, trzeba mu to zrekompensować - żartował trener Robert Podoliński. - Ja jego sprawę uważam już za zamkniętą. Klub zrobił swoje, Adam też. Nie sztuką jest nagrzeszyć, sztuką jest przeprosić, zachować się z honorem.

Szkoleniowiec "Pasów" nie był wczoraj w łatwej sytuacji. W konkurencji "kto kogo zaskoczy" zdecydowaną przewagę miał nowy szkoleniowiec Ruchu Waldemar Fornalik. Niespełna dwa tygodnie temu zastąpił na stanowisku Jana Kociana, chorzowianie byli więc dla "Pasów" wielką zagadką.

Z kolei Podoliński wielkiego pola manewru - ani taktycznego, ani personalnego - nie miał, tym bardziej że znów nie mógł grać kontuzjowany Miroslav Covilo, najlepszy jesienią zawodnik krakowian. Na dodatek w ostatniej chwili wypadł z kadry Dawid Nowak, ale trener Cracovii nie chciał zdradzić, dlaczego.

- W ciągu tygodnia otrzymacie informację w jego sprawie - mówił z tajemniczą miną. Wiadomo tylko, że nie chodzi o kwestie zdrowotne.

Jakby tego było mało, na klimat w szatni wpływa też choroba Mateusza Cetnarskiego (koledzy wyszli na rozgrzewkę w koszulkach z napisem: "Cetnar, wracaj do zdrowia"). Pomocnik nadal przebywa w szpitalu, do którego trafił z wysoką gorączką. - Dokładnej diagnozy jeszcze nie mamy, badania trwają, ale wszyscy liczymy, że Mateusz szybko do nas wróci - informował trener. - To zwycięstwo jest w każdym razie dla niego. I jeszcze dla Mariusza Liberdy (trener bramkarzy - red.), któremu urodziła się córeczka.

Krakowianom szło jednak wczoraj jak po grudzie. Chorzowianom zresztą też. - Było widać, że wygra ten, kto pierwszy strzeli bramkę - analizował Fornalik, wskazując na defensywne ustawienie obu drużyn.

Bardziej przebojowy i skuteczniejszy od wszystkich był pewien dżentelmen, który w przerwie meczu oświadczył się na murawie swojej wybrance. Z sukcesem. Było więc wiadomo, że przynajmniej jeden kibic Cracovii - dwóch, jeśli liczyć narzeczoną - będzie w piątkowy wieczór szczęśliwy, ale co z pozostałymi?

Piłkarzom nadal opornie szło uwodzenie ich swoją grą. Nie obsypywali ich dryblingami, kombinacyjnymi akcjami, spośród mało wyrafinowanych umizgów ledwie jeden mógł przykuć uwagę: w 65 min Dariusz Zjawiński świetnie podał do Boubacara Dialiby, ale Senegalczyk strzelił zbyt lekko, żeby zaskoczyć bramkarza Ruchu.

W 78 min publiczność była gotowa wybaczyć jednak wszystko. Z rzutu rożnego dośrodkował Marcin Budziński, a Adam Marciniak w polu karnym zachował się, hmm, najtrzeźwiej i strzałem głową zdobył bramkę. Miał co świętować. Ale tym razem chyba już nie we własnym mieszkaniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski