Mieczysław Lasota FOT. ARCHIWUM
Najpierw nasi Czytelnicy zgłosili łącznie 30 kandydatów. Następnie za pomocą SMS-ów i drukowanych w "DP" kuponów wybrali 12 nominowanych osób. Kandydaci z największym poparciem przeszli do ostatniego etapu. Dziś rozmowa z kolejnym kandydatem, czyli Mieczysławem Lasotą. Ta z osób, która otrzyma najwięcej głosów, zdobędzie tytuł "Taaakiego Człowieka". Głosowanie za pomocą kuponów i SMS-ów potrwa do 20 grudnia (szczegóły dostępne są na stronie www.dziennikpolski24.pl). Wyniki naszego plebiscytu ogłosimy 23 grudnia.
Rozmowa z Mieczysławem Lasotą, który od 30 lat poświęca się pracy społecznej, m.in. wspierając finansowo inicjatywy na rzecz dzieci i młodzieży z Nowego Prokocimia.
- Skąd w Panu wziął się ten "ciąg" do pomagania innym?
- To jest chyba jakiś nałóg rodzinny, którym zostałem zarażony przez swojego ojca. Będąc jeszcze dzieckiem, byłem świadkiem, jak masa ludzi przychodziła do nas i ojciec pomagał ludziom pisać różnego rodzaju pisma do instytucji, sądów itp. Pamiętam, że w rodzinnym domu było, jakby dziś to nazwać, nieformalne biuro interwencyjne.
- Jakie działania na rzecz mieszkańców teraz Pan podejmuje?
- W marcu zorganizujemy Turniej Szachowy "Prokocimski Szach Mat". Właśnie jesteśmy po mikołajkach, które przygotowaliśmy we współpracy m.in. z MOPS dla ponad 100 dzieci. W znacznym stopniu moje działania przyczyniły się do budowy basenu w Nowym Prokocimiu. Nie zastanawiam się, co mam robić, tylko po prostu to robię.
(ARM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?